Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 3 czerwca
Imieniny: Leszka, Tamary
Czytających: 7316
Zalogowanych: 39
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Co z Marysieńką?

Poniedziałek, 5 sierpnia 2019, 6:02
Aktualizacja: Wtorek, 6 sierpnia 2019, 9:20
Autor: Stanisław Firszt
Jelenia Góra: Co z Marysieńką?
Mała etykieta wody Marysieńka z lat 90. XX wieku/fot. Archiwum Muzeum Przyrodniczego
Fot. Archiwum S. Firszta
Picie wody mineralnej o właściwościach leczniczych z naturalnych źródeł w Cieplicach ma przynajmniej 850 lat tradycji. Dzięki temu, a także istniejącemu tutaj, przynajmniej od XIII wieku, kąpielisku na bazie gorących źródeł (ok.87°C), osada z czasem stała się znanym i popularnym uzdrowiskiem, a w XIX wieku nawet sławnym kurortem.

Miejscowe wody mineralne nie były stosowane tylko na miejscu, ale kuracjusze i liczni turyści zabierali je ze sobą w odpowiednich glinianych pojemnikach lub szklanych butelkach, aby kontynuować kurację w swoim miejscu zamieszkania. Takie praktyki stosowano do drugiej połowy XIX wieku. Na przełomie XIX i XX wieku, w Cieplicach powstały i funkcjonowały rozlewnie wody butelkowanej.

Swoje źródło posiadał hrabia Fryderyk Schaffgotsch. Rozlewnię umiejscowiono w budynku, tzw. Czerwonego Domu, przy ujęciu wody, zwanym Ludwig's Quelle. Funkcjonowała ona od przełomu XIX i XX wieku do lat 40.XX wieku. Butelki miały na ściance wytłoczony w formie napis "Warmbrunn. Ludwig's Quelle". Sporo butelek z tych czasów "walało" się później po polskiej rozlewni wody "Marysieńka" i szkoda, że nikt nie próbował nawet ich zachować i zabezpieczyć.

W Cieplicach do 1945 roku funkcjonowały także inne rozlewnie miejscowej wody, o czym świadczą wytłoczone na nich napisy: "Warmbrunner Mineralwasserfabrik. Unverkäuflich", "Warmbrunner Mineralwasserfabrik. C.W. Unverkäuflich", czy "J.R. Dierschke.Mineralwasserfabrik Warmbrunn". W pobliskim Malinniku, swoją rozlewnię butekowanej wody posiadał właściciel fabryki maszyn papierniczych, Eugen Füllner.

Po wojnie rozlewnie wody mineralnej nadal funkcjonowały, tak w Uzdrowisku Cieplice, jak i przy Fabryce Maszyn Papierniczych. Z czasem wszystko zaczęło podupadać, a że nic się wówczas nie opłacało, kolejne rozlewnie zamykano. W Uzdrowisku, na bazie dawnego Ludwig's Quelle, rozlewano wodę "Marysieńka". Jej nazwa wzięła się na pamiątkę pobytu w Cieplicach polskiej królowej, Marii Kazimiery Sobieskiej, w 2 poł. XVII wieku. Tak naprawdę, w tamtych czasach źródła Ludwika jeszcze nie było, bowiem wywiercono go dopiero w połowie XIX wieku.

Uzdrowisko Cieplice wychodząc z założenia, że przeznaczone jest tylko do działalności leczniczej i w związku z tym nie powinno zajmować się butelkowaniem i handlem wodą mineralną, także zaprzestało butelkowania wody. W tę cześć działalności prawie nie inwestowano, a stare poniemieckie maszyny coraz bardziej szwankowały. Kiedy jeszcze działała rozlewnia, próbowano tak, jak umiano reklamować wodę "Marysieńka", jak i jej walory smakowo – lecznicze. Robiono to jeszcze w latach 60. i 70. XX wieku. Na etykietach z tamtych czasów można wyczytać: "Mineralna woda stołowa, orzeźwia, wzmaga apetyt, ułatwia trawienie, przyspiesza przemianę materii".

W czasie wielkiego kryzysu lat 80. i 90. XX wieku źródło nr 1 "Marysieńka" i rozlewnię oddano w dzierżawę kolejnym właścicielom. Wodę w szklanych, kapslowanych butelkach o pojemności 0,33 l. a także w dużych plastikowych, 1,5 l. butelkach rozprowadzano prawie po całej Polsce, a szczególnie po Dolnym Śląsku.

Woda "Marysieńka" była marką rozpoznawalną i cieszyła się dużym powodzeniem. Produkowano ją do końca lat 90.XX wieku. Później wszystko się skończyło.

W latach 90.XX wieku sprzedawano ją jako "Wodę mineralną", "Mineralną wodę leczniczą niegazowaną" i "Leczniczą wodę mineralną gazowaną". Na nalepkach oprócz loga Uzdrowiska umieszczono wizerunek królowej Marii Kazimiery, a także skład i działanie samej wody: "oczyszcza i dezynfekuje nerki, zapobiega próchnicy zębów i osteoporozie". Zawsze podkreślano, że jest "Unikalna w skali kraju".

Przy prowadzeniu działań reklamowych nie ustrzeżono się od błędów historycznych i merytorycznych. Oto na etykietkach naklejanych na małe, szklane butelki napisano: "Miękka fluorkowo – krzemowa woda ze starego Zdroju Cieplice, stosowana leczniczo już w XII wieku przez zakon cystersów. Wydobywana jest ze skalnej studni na wysokości 347 m. n.p.m." Zgodnie z prawdą, woda mogła być stosowana już w XII wieku przez zakon cystersów i prawdopodobnie wcześniej, ale nie w Cieplicach, bowiem zakonnicy przybyli tutaj dopiero na początku wieku XV za sprawą Gotsche II Schoffa.

Cała sprawa z butelkowaniem i sprzedażą wody mineralnej z najstarszego polskiego źródła leczniczego (woda z najstarszego źródła nigdy nie była butelkowana, co innego najstarsze uzdrowisko, a co innego najstarsze źródło w Uzdrowisku) poświadcza tylko sposób naszego rozumowania i indolencji w sprawach handlowych. Cały świat na tego typu źródłach robi przysłowiowe "kokosy", tworząc własną, jedyną i rozpoznawalną w świecie markę sprzedając swój "złoty towar" wszędzie, gdzie się tylko da. Tylko nam się nic nie opłaca.

Poczekamy, aż może się coś zmieni w tej materii i otworzą się nam oczy, bo jak nie, to inni zrobią za nas na tym dobry interes. Tymczasem przypomnijmy sobie jak to było, kiedy w sklepach na półkach z wodą mineralną królowała u nas "Marysieńka".

Twoja reakcja na artykuł?

27
36%
Cieszy
0
0%
Hahaha
1
1%
Nudzi
36
47%
Smuci
5
7%
Złości
7
9%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy dopuszczalne w Polsce mniej niż 0.2 prom. alkoholu za kierownicą powinno tak pozostać?

Oddanych
głosów
703
Nie, za kierownicą musi być 0
56%
Może zostać mniej niż 0,2
39%
Nie mam zdania na ten temat
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Przyszłość polskiej energetyki
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Harcerstwo to również recepta na nudę
 
Piłka nożna
Roztrwoniliśmy przewagę. Tak padały gole
 
Jelenia Góra - KARR
80–lecie Związku Harcerstwa Polskiego!
 
Jeleniogórskie ulice
Ulica Lwówecka – szachownica prawie w centrum Jeleniej Góry
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group