Szczególnie dużo działo się na polu zabiegów laserowych. Postrzegane były one jako alternatywa dla elektroresekcji przezcewkowej TURP, chociaż TURP pozostaje nadal „złotym standardem” w leczeniu chirurgicznym łagodnego przerostu gruczołu krokowego.
Obecnie zabiegi laserowe można zakwalifikować do dwóch grup, zależnie od efektu wywieranego na tkankę stercza: zabiegi zapewniające natychmiastowe jej usunięcie (waporyzacja, resekcja, enukleacja) oraz zabiegi zapewniające opóźnione usunięcie tkanki stercza (np. koagulacja).
W 2006 r. zakupiliśmy do Szpitala UROMED w Koszalinie laser diodowy Ceralas HPD firmy Biolitec o długości fali 980 nm.
Laserem tym można wykonać zabiegi resekcji, enukleacji i waporyzacji. Dwa pierwsze wykonujemy obecnie za pomocą wielorazowych, kontaktowych włókien prostych, waporyzację – za pomocą włókna kontaktowego typu TWISTERTM.
Na początku zabiegi waporyzacji wykonywaliśmy światłowodami bocznymi, ale wiązały się z tym pewne trudności. Przy pracy bezkontaktowym światłowodem bocznym penetracja lasera w tkankę jest znacznie większa niż przy pracy kontaktowej. Trudno jest też utrzymać prawidłowy dystans od tkanki. Z powyższych powodów u pacjentów często występowało podrażnienie związane ze zbyt mocnym przegrzaniem i długim czasem cewnikowania. Poza tym przy dotknięciu tkanki światłowód boczny ulega przypaleniu i często całkowitemu zniszczeniu. W 2009 r. firma Biolitec wprowadziła nowy typ włókna – TWISTERTM, który w porównaniu z włóknem bocznym nie posiada lustra i jest kolbowato zagięty pod kątem 300. Włókno TWISTERTM wyeliminowało kilka problemów:
• praca kontaktowa zmniejsza penetrację w tkance, umożliwiając waporyzację nawet dużych prostat (120cc) bez występowania podrażnień;
• odpowiednio wygięta końcówka (30 st. od osi światłowodu) umożliwia pracę podobną do techniki pracy pętlą i nie wymaga długiego czasu uczenia nowej techniki zabiegu; tak mocne wygięcie końcówki jest warunkiem bezpiecznego dotarcia do przedniej części prostaty;
• pogrubiony koniec (średnica 2,4 mm) zwiększa powierzchnię oddziaływania światłowodu z tkanką, dzięki czemu jest on znacznie szybszy od światłowodów bocznych (do 2-3 g/min);
• przy pracy kontaktowej nie występuje zjawisko utraty skuteczności po przypadkowym dotknięciu do tkanki – jeden światłowód wystarcza na odparowanie dowolnie dużego gruczołu i nie ma konieczności czyszczenia końcówki światłowodu w trakcie zabiegu.
Do chwili obecnej wykonaliśmy 300 zabiegów, z tego 118 jest kontrolowanych przez okres dwuletni (42 waporyzacje, 48 resekcje, 28 enukleacji). Wiek pacjentów wynosił: średnia 64,2 (50-84) lat. Wielkość operowanych prostat wynosiła średnio 53cc (24-157).
Przepływ maksymalny Qmax mierzony po 6 miesiącach i po 2 latach dla poszczególnych grup wynosił odpowiednio: waporyzacja – 19,3 i 13,6 ml/s; resekcja – 7,6 i 20,7 ml/s; enukleacja – 7,2 i 21,7 ml/s. Uzyskane wyniki nie odbiegają od wyników uzyskanych w zabiegach wykonanych metodą TURP oraz laserem KTP w przypadku waporyzacji.
O efekcie zabiegu laserowego BPH decydują głównie dwa czynniki: stopień absorpcji światła w tkance oraz gromadzenie się ciepła w tkankach sąsiadujących ze strefą działania światła lasera. Największa jednoczesna absorpcja w wodzie i hemoglobinie uzyskiwana jest dla światła o dł. fali 980 nm. Dzięki temu laser Ceralas HPD uzyskuje skuteczną waporyzację, nawet przy słabo ukrwionej lub uprzednio skoagulowanej tkance, oraz odpowiednio małą penetrację, by zapewnić wysokie bezpieczeństwo zabiegu. W zabiegu resekcji lub enukleacji fala ciągła zapewnia czystą, wyraźną linię cięcia i znakomitą kontrolę hemostazy.
Podsumowanie
W oparciu o powyższe wyniki, stworzyliśmy w naszym szpitalu następujący schemat postępowania z pacjentami z łagodnym przerostem prostaty:
• u pacjentów z prostatą do 50cc wykonujemy waporyzację lub enukleację; jest to procedura jednodniowa, z krótkotrwałym znieczuleniem ogólnym; pacjent opuszcza oddział po 4 godzinach bez cewnika;
• u pacjentów z większą prostatą wykonujemy enukleację lub resekcję; pacjent zostaje na jedną noc, a cewnik wyjmowany jest rano następnego dnia po zabiegu.
lek. med.
Tomasz Maliszewski