Do 5. minuty pierwszej kwarty nie zapowiadało się na pogrom. Wichoś przegrywał wówczas 8:9, ale kolejne 11 "oczek" było dziełem miejscowych, a po 10 minutach gry było 24:12. W drugiej odsłonie jeleniogórzanki konsekwentnie powiększały przewagę i na przerwę schodziły przy stanie 47:23. Po zmianie stron ekipa Rafała Sroki nadal nie odpuszczała i przewaga wzrosła do 35 punktów (71:36). Ostatnia odsłona była najlepsza w wykonaniu młodziczek Wichosia i zabrakło tylko jednego "oczka" do przełamania bariery 100 punktów.
Jeleniogórzanki mają do rozegrania jeszcze 2 mecze wyjazdowe - w Zgorzelcu z Basketem (19.03) oraz w Polkowicach z drugim zespołem MKS-u. W tabeli KS Wichoś jest na 2. miejscu (bilans 14-2), a liderem jest MKS MOS Wrocław (bilans 16-1) - wrocławianki na zakończenie Ligi Dolnośląsko-Lubuskiej zagrają w Gorzowie Wielkopolskim z zamykającym tabelę AZS-em AJP II. W bezpośrednich starciach Wichoś ma lepszy bilans w dwumeczu z ekipą ze stolicy Dolnego Śląska, ale ciężko się spodziewać porażki liderek na parkiecie "czerwonej latarni".
KS Wichoś Jelenia Góra - KS Szprotavia Szprotawa 99:46 (24:12, 20:11, 24:13, 28:10)
Wichoś: Lubecka 24, Sadlik 21, Rybak 10, Gębura 10, Pladzyk 10, Brzeźniak 7, Montuło 6, Mosoń 4, Główczak 3, Romano 2, Mirek 2, Wdowin.
Szprotavia: Skrzybska 14, Siewierska 11, Sączawa 6, Ćwiszewska 6, Zapolska 4, Stefaniak 2, Domańska 2, Tylawska 1, Jankowska, Pitura.