Nowa wystawa czasowa w jagniątkowskim muzeum pokazuje postać doskonale znanego w regionie jeleniogórskim wyjątkowego księdza. Ekspozycja, której autorem jest dyrektor placówki Janusz Skowroński prezentuje bardzo wiele pamiątek po Księdzu Kubku, zdjęć i dokumentów przekazanych także przez mieszkańców Jagniątkowa i Michałowic. Jednak największą atrakcją jest kącik ks. Kubka, czyli przeniesione do muzealnej sali jego biurko, fotel oraz różne osobiste drobiazgi, w tym kolekcja świeczników.
Mijają cztery lata gdy jestem dyrektorem muzeum Gerharta Hauptmanna i chciałem zrobić wystawę dla mieszkańców Jagniątkowa – mówi dyrektor Muzeum Miejskiego Dom Gerharta Hauptmanna Janusz Skowroński. - Ksiądz Kubek był uwielbiany przez ludzi. Był kapłanem do tańca i do różańca. Bardzo pomagał ludziom często idąc pod prąd hierarchom i kurii. Ja sam miałem okazję spotkać się z Księdzem Kubkiem tylko jeden raz, w 2012 roku przy okazji otwarcia cmentarzyka leśnego. Dlatego moją wiedzę o nim czerpię głównie z relacji mieszkańców Jagniątkowa.
Szczególnymi gośćmi otwarcia wystawy o ks. M. Matuli byli członkowie jego rodziny.
Jesteśmy bardzo wzruszeni, że ktoś zorganizował wystawę o księdzu Marianie - mówi siostrzenica Księdza Kubka Weronika Garbacz. - Dzięki niej wspomnienia o Kubku wracają, bo to co przeżyliśmy razem z nim pozostanie w nas. Mimo że jesteśmy z daleka, to byliśmy z nim w stałym kontakcie. Marian co miesiąc przyjeżdżał do naszej mamy, czyli swojej siostry. Ostatni raz widzieliśmy się 1 listopada 2019 roku. Zapraszał nas na swoje urodziny w grudniu, których niestety już nie dożył.
Zmarły 24 listopada 2019 roku ksiądz Marian Matula był jednym z najbardziej cenionych kapłanów w naszym regionie za swoje wyjątkowe podejście do ludzi oraz wrażliwość. Urodził się 3 grudnia 1937 r. Po święceniach prezbiteriatu, które przyjął 28 czerwca 1964 r. we Wrocławiu był wikariuszem w parafiach: we Wrocławiu, Nowej Soli, Prochowicach, Żarach i Bolkowie. W 1974 roku przybył do Piechowic jako wikariusz parafii pw. św. Antoniego. W ciągu swojego dwuletniego pobytu dał się poznać jako doskonały organizator czasu wolnego dla dzieci i młodzieży. W 1982 roku został proboszczem parafii pw. "Miłosierdzia Bożego" w Jagniątkowie.
W 2001 roku ze względów zdrowotnych musiał opuścić swoją parafię i osiadł w Michałowicach. Ale choć na emeryturze - mocno angażował się w różnego rodzaju akcje społeczne. W 2014 roku obchodził jubileusz 50-lecia święceń kapłańskich. Ksiądz M. Matula zmarł nagle 24 listopada 2019 roku w Michałowicach, w wieku 81 lat. Śmierć zastała go w drodze z domu do kościoła na niedzielną mszę.