Dla Wichosia był to dopiero trzeci mecz w sezonie - ze względu na przełożone mecze z powodu braku dostępu do hali. Podopieczne Rafała Sroki od początku środowego spotkania miały problem z celownikiem i po 4 minutach gry było 1:7, a po pierwszej kwarcie 8:17. W drugiej odsłonie było jeszcze gorzej i w 18. minucie na tablicy wyników było 14:43, a do przerwy 20:46. Po zmianie stron miejscowe zagrały dużo lepiej, a spory wkład miała w tym wpuszczona pod koniec drugiej kwarty - Martyna Brzeźniak. Bardzo dobrze spisała się również Martyna Główczak (18 pkt.), która na co dzień jest najlepiej punktującą zawodniczką w kategorii kadetek. Równie skutecznie zagrała Oliwia Pladzyk (18 pkt.), a poprawa gry miejscowych przełożyła się na zmniejszenie rozmiarów porażki. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 64:83.
KS Wichoś Jelenia Góra - MKS Polkowice 64:83 (8:17, 12:29, 22:18, 22:19)
Wichoś: Pladzyk 18, Główczak 18, Filuś 8, Podroużek 7, Brzeźniak 4, Mosoń 4, Szpila 3, Śmigaj 2, Działa, Szewczuk.
MKS: Jeziorna 20, Latos 20, Stępień 15, Kuriata 13, Świderska 6, Kokoszka 5, Ozga 2, Koptyńska 2, Guścin, Górska.