Na zachodniej ścianie niszy przyokiennej przedstawiona jest św. Elżbieta, a po przeciwnej stronie na ścianie wschodniej namalowana jest postać św. Jadwigi Śląskiej. Malowidła te wykonał prawdopodobnie nieznany malarz z Vrchlabí, który był głównym wykonawcą wszystkich ważniejszych fresków w cieplickiej prepozyturze.
Obie święte niewiasty znane są z licznych wcześniejszych ikonografii - od średniowiecza po czasy współczesne. Większość z nich znana jest historykom i historykom sztuki. Te cieplickie wykonane zostały w II poł. XVII wieku, a do 2011 roku były po prostu nieznane, bowiem ok. 1816 roku zostały zatynkowane, a od 1834 do 1945 w pomieszczeniu tym znajdowała się zbrojownia Biblioteki Majorackiej Schaffgotschów. Po wywiezieniu stąd zbiorów w 1952 roku, w pomieszczeniu tym na dawnych regałach bibliotecznych Uzdrowisko Cieplice przechowywało stare dokumentacje medyczne związane z działalnością uzdrowiska w pierwszym dwudziestoleciu po wojnie.
Odsłonięte malowidła, w tym obu świętych, wniosły nowe nieznane dotychczas ich przedstawienia. Obie święte związane były z rodziną Andechs, księstwa Meranu. Święta Jadwiga urodziła się między 1178 – 1180 rokiem w Andechs. Była córką hrabiego Bertolda VI. Jej rodzeństwo należało do elit ówczesnego świata: brat Eckbert był biskupem Bambergu, siostra Agnieszka była królową Francji, żoną Filipa II Augusta, siostra Gertruda była królową Węgier, żoną Andrzeja II i matką wspomnianej św. Elżbiety, a trzecia siostra była przełożoną klasztoru w Kitzingen. Dwunastoletnia Jadwiga została żoną księcia śląskiego Henryka I Brodatego. Małżeństwo to było spełnione, czego dowodem było siedmioro dzieci, którymi księżna uszczęśliwiła swojego męża. Najstarszym synem był Henryk II Pobożny, który w 1241 roku zginął pod Legnicą w obronie swojego kraju, Europy i chrześcijaństwa.
W drugiej połowie życia księżna Jadwiga ufundowała cysterkom klasztor w Trzebnicy i wraz z mężem ślubowała czystość. On zapuścił mniszą brodę, a ona przywdziała siermiężny habit. Księżna zajęła się, jak powiedzielibyśmy dzisiaj, działalnością charytatywną na rzecz chorych, biednych i uciśnionych. Niczym św. Teresa z Kalkuty była zawsze tam, gdzie było najgorzej. Umartwiała nawet siebie. Zakładała szpitale i wspomagała potrzebujących. Zmarła 14/15 października 1243 roku w klasztorze w Trzebnicy i tam została pochowana. Kanonizowano ją 26 marca 1267 roku. Dzisiaj jest wspólną świętą Polaków i Niemców. Jest patronką Polski i Śląska. Przedstawia się ją w płaszczu książęcym z mitrą książęcą na głowie lub w habicie cysterskim. Księżna trzyma w ręku buty lub makietę kościoła. Fresk z XVII wieku z prepozytury cysterskiej w Cieplicach przedstawia św. Jadwigę właśnie w płaszczu książęcym i mitrą książęcą na głowie, trzymającą na ręku makietę kościoła. U stóp księżnej namalowano widok opactwa cysterskiego w Trzebnicy.
Święta Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 roku na Węgrzech. Była córką króla Andrzeja II Arpada i Gertrudy von Andechs – Meranien, rodzonej siostry św. Jadwigi Śląskiej. Pod wpływem franciszkanina Rudigera, a następnie Konrada z Marburga prowadziła działalność charytatywną i opiekowała się chorymi. W wieku 14 lat wyszła za mąż. Była żoną landgrafa Turyngii Ludwika IV świętego. Podobnie jak święta Jadwiga zwalczała u siebie wyniosłość i książęcą dumą. Wraz z mężem w życiu codziennym stosowała ascezę i pokutę, a także umartwianie się. Wszystkie te swoje działania wzmogła po śmierci męża od 1227 roku. Wspomagała zakony, szczególnie Najświętszej Marii Panny (Krzyżaków). Siostrzenica Św. Jadwigi zmarła w listopadzie 1231 roku, a świętą ogłoszono ją 27 maja 1235 roku. Niemal natychmiast zakon krzyżacki rozpoczął budowę kościoła w Marburgu (budowano go w latach 1235 – 1283), w którym spoczęły szczątki świętej (dzisiaj kościół należy do ewangelików).
Święta Elżbieta jest patronką Turyngii, Hesji, Węgier, zakonu Najświętszej Marii Panny, elżbietanek i „Caritas”, a także wdów, chorych, cierpiących, prześladowanych i żebraków. Najczęściej przedstawia się ją w stroju dworskim, w koronie książęcej w otoczeniu biednych i potrzebujących. Cieplickie przedstawienie siostrzenicy św. Jadwigi pokazuje ją właśnie taką w momencie dawania jałmużny choremu żebrakowi.
Było zapewne wiele powodów, dla których obie święte zostały przedstawione w refektarzu prepozytury cystersów w Cieplicach. Pierwszą i najważniejszą było to, że księżna św. Jadwiga była prababką hrabiego Krzysztofa Leopolda Gotarda Schaffgotscha, który był dobroczyńcą cystersów, a freski powstawały właśnie w jego czasach. Natomiast św. Elżbieta była siostrzenicą patronki Śląska. Po drugie obie święte wspierały zakony. Święta Elżbieta wspierała zakon Najświętszej Marii Panny, który cieszył się wielkim poparciem księcia śląskiego Henryka I Brodatego, a święta Jadwiga zakon cystersów i była fundatorką żeńskiego klasztoru w Trzebnicy. W niemieckim zakonie Najświętszej Marii Panny jak i zakonie cystersów, Matka Boża cieszyła się szczególnym kultem. Po trzecie, obie święte nie dbały o swoje pozycje i nigdy nie wykorzystywały ich w życiu codziennym. Żyły bardzo skromnie. Rozdawały swoje majątki, wspierały biednych, uciśnionych i chorych, co leży, m.in. u podstaw reguły zakonu cystersów. Po czwarte, umieszczenie wizerunku obu świętych w klasztornym refektarzu, miało przypominać mnichom spożywających posiłki, że na świecie są też biedni i głodni, których wspierały św. Jadwiga i św. Elżbieta.
Dla nas dzisiaj najważniejsze jest to, że cenne XVII wieczne malowidła freskowe, w tym nowe, nieznane dotychczas przedstawienia świętych niewiast znajdują się w Cieplicach.