Kolejne jazzowe emocje za nami. Tym razem o kapitalny nastrój publiczności w piątkowy wieczór (23.09) zadbał Bernard Maseli Quartet. W sobotę na Krokus Jazz Festiwalu wystąpią zarówno gwiazdy, jak i zespoły konkursowe.
Wibrafoniście jazzowemu towarzyszyli: Marek Raduli (znany m.in. z Budki Suflera), Michał Kapczuk i Daniel Soltis. Razem artyści dali genialny występ, który doczekał się kilku bisów.
Bernard Maseli Quartet to nowy projekt naszego najpopularniejszego wibrafonisty jazzowego. Bezpośrednią przyczyną postania zespołu jest wydana przez firmę Warner w serii Polish Jazz Masters pierwsza autorska płyta Bernarda „Drifter”. Muzycy spotkali się ze sobą kilkukrotnie na koncertach promujących to wydawnictwo, doświadczając niezwykle pozytywnego przyjęcia. To spowodowało podjęcie decyzji o stałej działalności kwartetu. Muzyka zespołu to nieustające podróże stylistyczne, to swoista „playlista”, w której słuchacz zetnie się zarówno z jazzem, bluesem, muzyką funky jak i hip-hopem czy world music (źródło: krokusjazzfestiwal.pl).
Po głównym koncercie miłośnicy jazzu zeszli z sali widowiskowej JCK do Klubu Kwadrat, gdzie wystąpili zwycięzcy ubiegłorocznej części konkursowej Krokusa - grupa Dafnie z Norwegii.
Sobota zapowiada się intensywnie, bowiem już o godz. 13:00 w Parku Zdrojowym w Cieplicach wystąpi Steaming Animals, od godz. 14:30 w sali widowiskowej JCK będą grać zespoły konkursowe, następnie o 17:30 na Górze Szybowcowej wystąpi Okvsho, o 20:00 w JCK przy ul. Bankowej Kinga Głyk, a dzień zakończy w Klubie Kwadrat Jerzy Kaczmarek Quartet (21:30).