Zazwyczaj odbywa się to w procesie wieloletniego gromadzenia i porządkowania zbiorów, których ilość wymusza z czasem przygotowanie odpowiednich pomieszczeń do ich przechowywania, a dla specjalnie wybranych, miejsca do ich wyeksponowania na wystawach stałych i czasowych.
Powstanie cieplickiego muzeum odbyło się w sposób wręcz odwrotny. Otóż z istniejącego od 1834 roku (od tego czasu minęło 185 lat) muzeum przy Bibliotece Majorackiej, w wyniku powojennych działań polskich władz zabrano tysiące obiektów do ponad 30 wielkich instytucji w kraju - do muzeów, archiwów i bibliotek.
Pierwszym krokiem było upaństwowienie zbiorów w Polsce, w 1950 roku. Wcześniej zlikwidowano w 1949 roku Instytut Naukowy i Bibliotekę im. Samuela Bandtkego w Cieplicach Śląskich Zdroju. Książki wywieziono stąd do centralnych i uniwersyteckich bibliotek w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Lublinie. Później przyszedł czas na zbiory muzealne, które podzielono i przekazano do kilku muzeów w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Toruniu i innych. Dotknęło to zbiorów historycznych i sztuki. Uporano się z nimi w latach 1951 – 1952.
Trzeba wczuć się w to, co przeżywali wówczas pracownicy Muzeum w Cieplicach, którzy sami musieli pakować w skrzynie i ładować na samochody zbiory, którymi się opiekowali od końca wojny i oddawali je w obce ręce. Nie za wiele mogli jednak zrobić, bowiem proceder ten przypadł na najgorsze lata stalinizmu.
Sale muzeum zostały ogołocone z najcenniejszych zbiorów. Częściowo puste ekspozycje pozostały w nieładzie. Po takich "porządkach" musiano w 1953 roku zamknąć muzeum, które mieściło się już tylko w tzw. Długim Domu, aby przeprowadzić niezbędne remonty i zbudować nowe ekspozycje. Do dyspozycji pozostały tylko zbiory przyrodnicze, które też były w znacznym stopniu uszczuplone o cenne obiekty.
Przeciwko tym działaniom, już po śmierci Stalina, mocno występowała kierowniczka muzeum, Maria Langdo, przez co stawała się niewygodna władzom we Wrocławiu (od 1950 roku Muzeum w Cieplicach Śląskich Zdroju podlegało Muzeum Śląskiemu we Wrocławiu). Po licznej wymianie korespondencji, 1 stycznia 1954 roku, Langdo została zwolniona ze stanowiska (od 9 stycznia zdała placówkę protokólarnie). Pierwsze dwa tygodnie zastępował ją laborant, Józef Szczuka. Później przyszła kolej na niezadowolonych pracowników. Trzeba było ich zastraszyć. Zwolniono p.o. kierownika, pomoc muzealną Barbarę Rzadką i dozorczynię Henrykę Chytroń. Po krótkim czasie przywrócono ich do pracy, ale byli już "zadowoleni". Pozostali pracownicy porządkowali to, co zostało w Muzeum.
Na jego kierownika 16 kwietnia 1954 roku powołano instruktora kulturalno-oświatowego, Józefa Bieniasza – Krzywca. Z Muzeum nadal wywożono "zbędne" eksponaty, np. dwie armaty na Zamek Bolków (filia Muzeum Śląskiego we Wrocławiu). Opracowywano nowe scenariusze wystaw w zupełnie zmienionym muzeum. Trwały tam prace remontowe (w Długim Domu), które zakończono 5 sierpnia 1954 roku.
Następnie przystąpiono do budowy wystawy stałej, wg scenariusza Zbisława Michniewicza i K.Łukasiewicza, dyrektora ZOO we Wrocławiu. Miała to być przede wszystkim ekspozycja ornitologiczna, umieszczona w gablotach zbudowanych w spółdzielni C.P.L. i A. "Zorka" z Cieplic Śląskich Zdroju.
Po remoncie i instalacji wstępnych wystaw, 12 września 1954 roku (65 lat temu) udostępniono placówkę zwiedzającym już pod nazwą Muzeum Przyrodnicze w Cieplicach Śląskich Zdroju (formalnie utworzono ją 3 września 1954 roku).
Tak naprawdę ekspozycje muzealne były gotowe w całości dopiero w 1955 roku.