Onkologia jest priorytetem funkcjonowania większości szpitali - podkreślił Zbigniew Markiewicz, zastępca dyrektora WCSKJ ds. lecznictwa. - Warto, żeby to leczenie odbywało się w godnych warunkach - dodał.
Inwestycja kosztowała około 10 milionów złotych, z czego 8 pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego (środku unijne), a pozostała kwota to wkład własny z budżetu województwa.
Na przestrzeni ostatnich dwóch lat na inwestycje w WCSKJ przeznaczono 32 miliony złotych. Staje się to naprawdę nowoczesny szpital - powiedział Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego. - To niezwykle ważna inwestycja. Sejmik i zarząd województwa jako priorytet uznał ochronę zdrowia, a szczególnie onkologię, bowiem coraz więcej osób zapada na choroby nowotworowe - dodał marszałek.
Ordynator oddziału onkologii klinicznej przyznaje, że różnica między dotychczasową lokalizacją, a nowym oddziałem jest bardzo duża.
Przeniesienie do nowych pomieszczeń spowoduje znaczną poprawę warunków bytowych pacjentów. W tej ciężkiej chorobie chociaż tyle możemy zrobić. W każdej sali jest dostęp do łazienki - mówiła Katarzyna Woźniak, ordynator oddziału.
Na terenie oddziału dziennego (parter) znajduje się poczekalnia, dwie duże sale z fotelami oraz jedna z łóżkami. Na I piętrze zlokalizowano oddział stacjonarny, a więc dla osób, których pobyt będzie dłuższy, niż jeden dzień. Na starym oddziale było 31 miejsc plus 9 stanowisk do podawania chemioterapii, a na nowym jest 39 miejsc w oddziale stacjonarnym, 19 foteli i 3 łóżka na parterze.
Jak podkreślają pracownicy szpitala, gdy otwierano oddział onkologii klinicznej w Jeleniej Górze - trafiało tu 100 pacjentów miesięcznie, a obecnie jest to 550 osób miesięcznie.
W trakcie uroczystego otwarcia prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużniak przekazał dyrektorowi szpitala symboliczny czek o wartości niemal 600 tysięcy złotych, a więc kwoty umorzenia podatku, co jest już tradycją we współpracy miasta z placówką służby zdrowia.
Od kilkunastu lat Miasto, a właściwie mieszkańcy umarzają szpitalowi podatek z odsetkami. Prawdopodobnie jesteśmy jedynym miastem, które umarza podatek szpitalowi wojewódzkiemu. Jako mieszkańcy nie możemy w tak trudnej sytuacji, w jakiej jest służba zdrowia - obciążać dodatkowym kosztem - powiedział Jerzy Łużniak.