Jak było? Tłumnie, radośnie, przy dźwiękach DUBSTEPU i innych gatunków muzycznych, przy których uczestnicy imprezy nieprzerwanie bawili się od późnych godzin wieczornych do 4.00 nad ranem. Innymi słowy, młodzi z dwóch niezależnych organizacji – Bractwa Jeleniogórskich Studentów oraz „Alternatywy”, czyli Stowarzyszenia Jeleniogórskiej Młodzieży po raz kolejny udowodnili, że samozaparcie i konsekwencja w dążeniu do osiągnięcia zamierzonych celów mogą przynieść pożądane efekty.
– Impreza przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. W sumie, sprzedaliśmy około 600 biletów, a przecież byli i tacy, którzy weszli „na gapę”. Jesteśmy bardzo zadowoleni, a przy tym wiemy co mamy dalej robić. Organizować podobne przedsięwzięcia, albowiem one się sprawdzają. I to jest fakt. Ci, którzy byli, wiedzą. Ci, którzy nie przyszli, niech żałują – podsumowuje Michał Majewski, współorganizator i koordynator Wieczoru z DUBSTEPEM.
– Już dawno się tak nie bawiliśmy. Muszę przyznać, że przyszliśmy z kolegą nie wiedząc czego tak naprawdę mamy się spodziewać. A tu taka niespodzianka! Fajni dj-e, tłumy ludzi, muzyka dobrze dobrana pod uczestników. Poza tym, zawiązaliśmy sporo ciekawych znajomości. Oby więcej takich projektów odbywało się w naszym Oriencie – entuzjazmuje się Marta Jakubiak, jedna z obecnych na wczorajszej imprezie.