Oprócz opisów wszelakich prac górniczych zawierało ono 273 drzeworyty ilustrujące ówczesne narzędzia, techniki wydobycia surowców mineralnych oraz huty i ich wyposażenie. Dzieło to niemal od razu stało się najważniejszym w tej dziedzinie wiedzy. Było przez kilka stuleci podręcznikiem dla wszystkich zajmujących się górnictwem i hutnictwem. W przekładzie Filipa Becha w 1557 roku wydano je w języku niemieckim, a pod koniec tego stulecia także po włosku. Po łacinie wznowiono je w 1657 roku. Do swojej biblioteki pierwsze wydanie dzieła zakupił król polski Zygmunt August za 2 złote i 21 groszy, za pośrednictwem Justa Ludwika Dejca (Decjusza).
Praca Agricoli przez kolejne stulecia nie traciła na swojej wartości. Zachowywała dawną wiedze górniczą. W 1912 roku została przetłumaczona na angielski. Przyczynili się do tego Herbert Clark Hoover, późniejszy prezydent USA i jego żona, a wydano ją w 1927 roku.
W 1928 opracowano nowe tłumaczenie niemieckie „de re metallica” pod kierunkiem C. Schiffnera, z inicjatywy Oscara Millera. Do przetłumaczenia dzieła przystąpili Czesi. Pierwsze osiem ksiąg przetłumaczyli prof. Bohuslaw Jeżek z synem Bohuslawem, a następne cztery prof. inż. Josef Hanmel. Wydano je w niewielkim nakładzie w Pradze, w 1933 roku.
Pierwsze, polskie próby tłumaczenia dzieła Agricoli miało miejsce w 1908 roku. Inż. Feliks Piestrak przetłumaczył sześć pierwszych ksiąg, które zostały wydane we Lwowie. Nie było to jednak dokładne tłumaczenie, ale coś w rodzaju streszczenia. W latach 20. XX wieku próby przetłumaczenia „de re mettalica” podjął się inż. Majewski. W 1992 roku powstał rękopis tłumaczenia dzieła wykonany przez Bohdana Andrzejczaka z Zabrza. Nie było to pełne tłumaczenie i nigdy nie ukazało się drukiem.
Pierwsze tłumaczenie dzieła Jerzego Agricoli na język polski powstało w Jeleniej Górze w 2000 roku, dzięki inicjatywie Stanisława Firszta. Jego tłumaczenie wykonała Karina Kurkowa, ale nie z wersji oryginalnej łacińskiej, ale z reprintu czeskiego wydania z 1933 roku, który wydrukowało w latach 70. XX wieku Narodní technickie muzeum w Pradze. Do wydania polskiej wersji „de re mettalica” użyto też wszystkich ilustracji z wersji oryginalnej, które uzyskano z Muzeum Miedzi w Legnicy, a które posiadało ich dokładne fotokopie wykonane z egzemplarza dzieła pochodzącego z królewskiej biblioteki króla Zygmunta Augusta.
W ten sposób nauka polska uzyskała pełne tłumaczenie wraz z dobrymi ilustracjami dzieła wielkiego znawcy górnictwa Jerzego Agricoli. Docenił to rektor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, śląc na ręce wydawcy serdeczne podziękowania. To samo zrobił inż. Adam Wincenty Pol (prawnuk Wincentego Pola), który pracował wówczas w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
Jelenia Góra - stolica regionu - gdzie górnictwo było bardzo rozwinięte w dawnych wiekach, może być dumna, że to właśnie tutaj wykonano tłumaczenie i wydano drukiem jedno z najważniejszych dzieł o górnictwie i hutnictwie w dziejach świata. Przygotowaniem i drukiem tego wspaniałego dzieła zajęła się jeleniogórska firma AdRem.