Zachodnią pierzeję tego placu stanowiły dawne zabudowania klasztorne z Długim Domem na czele. Tu, od bramy – dzwonnicy, wzdłuż muru klasztornego i Długiego Domu stały drewniane kramy, w których sprzedawano wszystko, co mogło się przydać kuracjuszom i co chcieliby oni kupić, np. pamiątki z pobytu w Cieplicach. Na środku tego placu, zamiast ratusza, stały dwa budynki kryjące baseny kąpielowe.
Jeden z nich, stojący nieopodal murów klasztornych, znajdował się w tym miejscu w XIII, a być może już w końcu XII wieku. Przez całe wieku należał do istniejącego tu klasztoru, w związku z tym zwany był Basenem Klasztornym lub Basenem Probostwa, a z uwagi na jego konstrukcję i wielkość zwany był też Basenem Małym lub Basenem Kamiennym. Od XV do pocz. XIX wieku zajmowali się nim cystersi z Krzeszowa. Do końca XVI wieku budynek basenu był drewniany, a w 1599 roku, po pożarze, za sprawą opata Kaspra Eberta, został zbudowany z kamienia. W latach 1562 – 1664, przebudował go w stylu barokowym opat Bernard Rosa.
Drugi budynek basenu placu zdrojowego położony był kilkanaście metrów na wschód od Basenu Klasztornego. Zbudowany został w połowie XVI wieku przez Schaffgotschów, którzy byli wówczas ewangelikami. Zwano go dlatego Basenem Hrabiowskim, a z uwagi na wielkość i konstrukcję, Basenem Dużym lub Basenem Drewnianym. Był ogólnie dostępny dla wszystkich, kroniki mówią, że nawet był "oblegany", zwano go więc także Basenem Biedoty. Drewniany budynek basenu został zamieniony na obiekt z kamienia w formie rotundy, zbudowany w roku 1627, przez hrabiego Hansa Ulryka Schaffgotscha (1595 – 1635).
Oba budynki basenów przetrwały szczęśliwie lata niepokojów, tj. najpierw wojnę trzydziestoletnią, później wojny śląskie XVIII wieku, a w końcu wojnę napoleońską początku XIX wieku. Były remontowane i otaczane coraz to nowymi budowlami wznoszonymi na potrzeby Uzdrowiska.
Po sekularyzacji majątków kościelnych, w tym cystersów w 1810 roku, hrabia Leopold Gotard Schaffgotsch (1764 – 1834) przejął dobra cystersów w Cieplicach. Wówczas też został przebudowany budynek Basenu Klasztornego, który po pracach budowlanych zwano już Basenem Leopoldyńskim. Oba baseny były, jak i całe Uzdrowisko, dokładnie przebudowane. Hrabia Schaffgotsch zajął się rozbudową i uatrakcyjnieniem kurortu. To wówczas powstała też w klasztorze i Długim Domu siedziba Biblioteki Majorackiej, przeniesionej tu z Sobieszowa, oraz sale wystawowe. Wszystkie te prace kontynuował syn hrabiego, Leopold Christian Gotard (1793 – 1864). To on też zbudował w Szklarskiej Porębie hutę szkła na potrzeby Uzdrowiska i nazwał ją Hutą Józefiny, na cześć swojej żony, Józefiny von Ziethen.
Wygląd placu zdrojowego, po remontach i przebudowie 1 poł. XIX wieku, nie zmieniał się praktycznie przez 100 lat. Jego zabudowę widzimy na starych rycinach, rysunkach i już fotografiach. Co ciekawe, hrabia Leopold lub jego syn Leopold Christian zadbali o pamięć historyczną tego miejsca. Na przykład, nad wejściami głównymi do basenów kąpielowych umieścili wykute w kamieniu kartusze herbowe. Na dawnym Basenie Klasztornym, herb opactwa cysterskiego w Krzeszowie, a nad wejściem do Basenu Hrabiowskiego, kartusz z herbem Schaffgotschów. Dodatkowo nad wejściem do Basenu Klasztornego znajdowała się tablica z łacińską sentencją. Te elementy wystroju tych budowli istniały już w 1 poł. XIX wieku, na co wskazują ich przedstawienia na grafikach, powstałych przed 1850 rokiem.
Budynki basenów z placu zdrojowego musiały zniknąć w 1 poł. XX wieku, gdy hrabia Friedrich Schaffgotsch (1883 – 1947) postanowił zbudować w tym miejscu nowoczesny, duży dom zdrojowy. Pod koniec lat 20. XX wieku rozebrano oba budynki basenów zdrojowych. Nad odkrytymi basenami w 1929/1930 roku, został wzniesiony budynek zdrojowy, który nie dość, że przykrył dawne budowle, to jeszcze zajął dużą część terenu dawnego placu zdrojowego. W tym czasie przestały też funkcjonować dawne kramy przy Długim Domu.
Wydawałoby się, że dzisiaj po dawnych budynkach basenów nie pozostało już nic, a jak wyglądały kiedyś, możemy podziwiać tylko na dawnych rycinach. Ale do końca tak nie jest. Oto hrabia Schaffgotsch, wzorem swoich przodków, zadbał o pamięć historyczną tego miejsca. W czasie rozbiórki obu tych zabytkowych budynków, zdjęto z nich wspomniane wyżej kartusze herbowe i umieszczono je na ścianach nowego budynku zdrojowego. Do dzisiaj tam się znajdują.
W holu głównym budynku zdrojowego, po lewej stronie przed ujęciem wody termalnej, umieszczony został kartusz herbowy opactwa cystersów w Krzeszowie, na pamiątkę Basenu Klasztornego. Natomiast na zewnątrz budynku, na jego zachodniej ścianie, prawie naprzeciwko bramy – dzwonnicy, umieszczono kartusz z herbem Schaffgotschów, który wcześniej wisiał nad wejściem do Basenu Hrabiowskiego. Symbolicznie w ten sposób został zaznaczony budynek nowego domu zdrojowego, zbudowanego przez Schaffgotschów, który przykrył dawny Basen Klasztorny. Poniżej kartusza z herbem Schaffgotschów powieszono tablicę z tekstem, który mówił prawdopodobnie o najstarszej historii tego miejsca. Tablica ta istnieje do dzisiaj, ale dawne teksty zostały po wojnie starannie zatarte, a na nich pojawiła się polska, krótka informacja o Uzdrowisku Cieplice.
W holu głównym budynku zdrojowego znajduje się jeszcze jeden interesujący obiekt. Jest to wyżej wspomniany obraz w ramie obejmujący tylko łaciński napis, który jest też chronostykiem z datą 1797, o treści: " Z królewskiego polecenia i królewskim rozkazem. Prawdziwie czczona prepozytura krzeszowska, chorym poświęciła" (tłum. Ivo Łaborewicz). Wisiał on wcześniej na budynku Basenu Klasztornego, pod kartuszem herbowym opactwa w Krzeszowie.
Są to obecnie najstarsze i jedyne zabytki związane bezpośrednio z dawnymi basenami kąpielowymi, jakie znajdują się na terenie Uzdrowiska Cieplice, najcenniejsze obiekty dla całego kurortu stanowiące dowód na ciągłość historyczną tego miejsca, na przestrzeni wieków.