Czwarty z kolei „Slam poetycki” odbył się wczoraj w jeleniogórskim klubie Kwadrat przy ul. Bankowej. Jak było? Dowcipnie, energetycznie, a przy tym z udziałem tłumnie przybyłej publiki, która oklaskami nagradzała swoich faworytów.
„Slam poetycki” w klubie Kwadrat, pierwsza taka impreza w Jeleniej Górze, nabiera rozpędu. Świadczy o tym zarówno coraz większe zainteresowanie ze strony publiki, jak i uczestników walczących „na poezję” – liryki przygotowane na czas w oparciu o siedem losowo wybranych słów. Młodych poetów, którzy wczoraj zaprezentowali się z jak najlepszej strony.
– Slam w Kwadracie to naprawdę świetna inicjatywa. Obecnie przebywam za granicą – lecz sercem i duchem ciągle jestem tu, w Jeleniej Górze. Bardzo się cieszę, że w moim rodzinnym mieście dzieje się coś takiego. I że mogłem być w jury; oceniać teksty nie tylko ciekawe, ale i wyrównane pod względem poziomu – mówił nam Marcin Oleksiewicz, jeleniogórzanin na co dzień mieszkający we Włoszech.