Piątek, 15 listopada
Imieniny: Alberta, Leopolda
Czytających: 9490
Zalogowanych: 43
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Tragiczny los cieplickiego(?) misia

Poniedziałek, 18 czerwca 2018, 6:04
Aktualizacja: Wtorek, 19 czerwca 2018, 7:31
Autor: Stanisław Firszt
Jelenia Góra: Tragiczny los cieplickiego(?) misia
Niedźwiedź na zamku w Bolkowie
Fot. Archiwum S. Firszta
W maju 2017 r. do Muzeum Przyrodniczego w Jeleniej Górze zwrócił się dr Marek Nienałtowski, który zajmuje się historią zamku w Oleśnicy. Jak napisał, ostatnim właścicielem zamku był Wilhelm Hohenzollern, który jako zapalony myśliwy, zgromadził tam wielkie kolekcje poroży i innych trofeów myśliwskich.

Po wojnie na zamku pojawił się preparat niedźwiedzia brunatnego i sądzono, że pochodził on z dawnych zbiorów Hohenzollerna. Jednak według relacji mieszkańców Oleśnicy i byłych harcerzy ten wypchany niedźwiedź miał być znaleziony w piwnicach zamkowych podczas porządkowania tych pomieszczeń przez harcerzy, którzy w 1974 r. zajmowali obiekt.

Według innych relacji, harcerze przywieźli niedźwiedzia ze sobą z Cieplic, bo to właśnie tam, w Pałacu Schaffgotschów znajdowała się Centralna Szkoła Instruktorów Harcerstwa do 1974 r., do czasu, kiedy obiekt ten zaczęła przejmować Politechnika Wrocławska. Niedźwiedź miał towarzyszyć harcerzom w Oleśnicy już na pierwszym turnusie i pochodził z Pałacu Schaffgotschów.

Harcerze w Cieplicach mieli swój ośrodek w latach 1957-1974. Wówczas to Muzeum Śląskie we Wrocławiu (dzisiaj Muzeum Narodowe we Wrocławiu) zabierało z Muzeum Przyrodniczego w Cieplicach Śląskich Zdroju wiele elementów wyposażenia i obiektów muzealnych, w tym modeli dermoplastycznych zwierząt. W istniejących, dostępnych spisach tych preparatów, nigdzie nie był wymieniony wspomniany wyżej niedźwiedź.

W tym też czasie, Muzeum Śląskie we Wrocławiu urządzało ekspozycje na zamku w Bolkowie, który mu wówczas podlegał. W 1971 roku, Muzeum Archeologiczne we Wrocławiu, zaczęło urządzać własny oddział na zamku w Oleśnicy i przygotowywało w nim wystawy. W 2 poł. lat 60. i w 1 poł. lat 70. XX w., wspomniany niedźwiedź znajdował się na pewno na zamku w Bolkowie, co potwierdzają fotografie z tamtego czasu i naoczni świadkowie, w tym autor tego artykułu.

W 1976 r., kiedy tworzyły się nowe województwa, zamek Bolków znalazł się na terenie województwa jeleniogórskiego i stał się oddziałem Muzeum Okręgowego w Jeleniej Górze (dzisiaj Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze). Wtedy to, a może rok wcześniej Muzeum Śląskie we Wrocławiu (wówczas już Muzeum Narodowe we Wrocławiu) zaczęło zabierać z zamku swoje eksponaty. Ostatecznie zabrano je po włamaniu i pożarze na zamku w 1982 r. W obiekcie pozostały tylko armaty z herbami Schaffgotschów, które do dzisiaj tam się znajdują. Armaty te trafiły na zamek Bolków w 1954 r. i być może razem z nimi na zamek trafił wspomniany wyżej niedźwiedź.

Później w 1974 lub 1975 r., kiedy likwidowano tam ekspozycje stałą, niedźwiedź w jakiś sposób mógł trafić na zamek w Oleśnicy, gdzie tworzono filię Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu. O pobycie niedźwiedzia na zamku w Oleśnicy świadczą fotografie. Jednak, co sprawdziło Muzeum Przyrodnicze w Jeleniej Górze, obiekt ten nigdy nie był na stanie, ani na żadnej wystawie tej placówki na zamku. W związku z tym, Muzeum Przyrodnicze w Jeleniej Górze zwróciło się we wrześniu 2017 r., z zapytaniem o ten dermoplastyczny preparat do Muzeum Narodowego we Wrocławiu. W odpowiedzi czytamy: „W Muzeum Narodowym we Wrocławiu nie znajdują się żadne dokumenty dotyczące interesującego Was preparatu niedźwiedzia brunatnego eksponowanego w latach 60. i 70. XX w. w Bolkowie.

Zatem świadkowie i zdjęcia niedźwiedzia są, ale żadna placówka muzealna nie chce się do niego przyznać. Jedno jest pewne, że niedźwiedź eksponowany przez Muzeum Śląskie we Wrocławiu na zamku w Bolkowie, w niewyjaśnionych okolicznościach trafił ok. 1974/1975 roku na zamek w Oleśnicy i stał się „pupilkiem” harcerzy. Oni też, kiedy likwidowana była Centralna Szkoła Instruktorów Harcerstwa w Oleśnicy w 1 poł. 1992 r. zabrali go ze sobą do Ośrodka Szkolno-Wypoczynkowego ZHP Głodówka k. Zakopanego.

Obecne fotografie tego obiektu potwierdzają, że jest on tożsamy do przedstawionego na zdjęciach z Bolkowa i Oleśnicy. Dzisiaj jego stan jest fatalny a służy on jako obiekt do zabawy. Jeżeli rzeczywiście pochodzi z dawnych zbiorów Schaffgotschów to może być preparatem jednego z ostatnich niedźwiedzi, które żyły niegdyś w Karkonoszach. Los tego cennego obiektu jest tragiczny. Jest to przykład jednego obiektu naszego dziedzictwa narodowego, który oderwany od kontekstu i przekazany w nieodpowiednie ręce staje się nic nieznaczącym, starym rupieciem, wykorzystywanym do godnego pożałowania celu.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy Wigilia powinna być dniem całkowicie wolnym od pracy?

Oddanych
głosów
766
Tak
58%
Nie
25%
Nie ma to dla mnie znaczenia
17%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Pierwsza baza antyrakietowa w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Muzyka jest całym moim życiem
 
Jelonka wczoraj
"Szlakiem tajnych przejść" na Zamku Czocha
 
Piłka ręczna
Kolejne wyróżnienia dla naszych dziewczyn
 
Aktualności
Kiedy otworzą Maka w Jeleniej Górze?
 
Aktualności
Trwa Forum KARR w Karpaczu
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group