Niedziela, 24 listopada
Imieniny: Flory, Jana, Emmy
Czytających: 11993
Zalogowanych: 61
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Zapomniany grób Seydela

Poniedziałek, 13 lutego 2023, 6:18
Autor: Stanisław Firszt
Jelenia Góra: Zapomniany grób Seydela
Fot. Archiwum S. Firszta
Na jeleniogórskich cmentarzach spoczywa wiele zasłużonych osób dla miasta i regionu, Niemców i Polaków, którzy walnie przyczynili się do rozwoju Królestwa Ducha Gór. Pamięć o ich grobach powinna być cały czas podtrzymywana.

Pięknym gestem władz Jeleniej Góry jest stawianie na tych pochówkach w Dzień Wszystkich Świętych dużych szklanych zniczy, na których umieszczona jest flaga i herb miasta oraz napis „Jelenie Góra pamięta”. Światła takie postawiono m.in. na grobach Janusza Nagórnego, Tomasza Prylla, a także pierwszego nadburmistrza Hirschberg Artura Hartunga. Za czasów tego ostatniego zbudowano m.in. budynek teatru, siedzibę Muzeum Karkonoskiego, a nawet kaplicę na starym Cmentarzu Komunalnym przy ul. Sudeckiej. Jego grób został odnaleziony przez dyrektora Muzeum Okręgowego (dzisiaj Muzeum Karkonoskiego w 1999 roku, podczas zbierania materiałów do artykułu o największej jeleniogórskiej nekropolii.

Grób Hartunga, jak i wiele innych zachował się na tzw. Polu Urnowym w Brzozowym Lasku przy głównym wejścu do kaplicy cmentarnej. Tam chowano spopielone szczątki mieszkańców Hirschberg w urnach, na których stawiano duże głazy z napisami.

W latach 60. XX wieku zaczęto między tymi ciałopalnymi grobami umieszczać polskie szkieletowe w trumnach. Na tym niewielkim wzgórku, na Polu Urnowym, leżą zgodnie skremowani niemieccy mieszkańcy Hirschberg i polscy niespaleni mieszkańcy Jeleniej Góry. Wśród pochowków urnowych znajduje się grób wspomnianego Artura Hartunga, zmarłego w 1936 roku. Z inicjatywy dyrektora muzeum i z funduszy tej instytucji, w październiku 1999roku kamień nagrobny nadburmistrza budowniczego jeleniogórskiego muzeum, który otwierał uroczyście tą instytucję, został odrestaurowany przez Zakład Kamieniarski Zdzisław Maleński z Jeleniej Góry. Po tym, na grobie Hartunga zaczęły pojawiać się kwiaty i znicze, co ma miejsce do dzisiaj. O tym grobie pamiętają, jak wspomniano władze miasta.

Na tym samym cmentarzu złożono też prochy Hugo Seydela, legniczanina z urodzenia i jeleniogórzanina z wyboru. Niestety jego grób nie został uhonorowany specjalnym zniczem w Dniu Wszystkich Świętych. Prawdopodobnie dlatego, że o tym pochówku mało kto po prostu wie.

Hugo Seydel urodził się w Legnicy w 1840 roku, w 1855 roku odbył pierwszą wycieczkę w Karkonosze i od razu zakochał się w tym miejscu. Po ukończeniu szkół w Legnicy, studiował we Wrocławiu, Giesen i Berlinie. Został prawnikiem i rozpoczął prace kolejno w sądach w Legnicy, Wrocławiu, Muskau i Bolesławcu.

W 1883 roku, kiedy wraz z żoną przebywał w Przesiece, zapisał się do Riesengebirgs Verein (RGV). W 1885 przeniósł się do Jeleniej Góry i rozpoczął pracę w sądzie ziemskim, a także zaczął intensywnie działać w grupie jeleniogórskiej RGV. Od 1888 był w zarządzie Towarzystwa, a później jego wieloletnim prezesem.

Z jego inicjatywy budowano szlaki turystyczne, schroniska i udostępniono najciekawsze miejsca w górach. W 1900 roku wzniesiono obserwatorium na Śnieżce. Seydel zablokował budowę wielkiego hotelu przy kościółku Wang z jego inicjatywy, zbudowano Szkołę Snycerstwa w Cieplicach w 1902 roku. Skutecznie zwalczał agresywną reklamę w górach. Podjął pierwsze działania związane z ochrona przyrody i kultury w Karkonoszach. W 1888 roku zgłosił inicjatywę utworzenia Muzeum dla Karkonoszy. To z jego inicjatywy zbudowano gmach tej instytucji w 1914 roku. W czasie I wojny światowej zakończył intensywną działalność w RGV (miał już 80 lat), ale do końca życia był honorowym Prezesem tego Towarzystwa. Zmarł w 1932 roku i został pochowany na jeleniogórskim cmentarzu. Po 1945 roku nikt już nie interesował się niemiecką przeszłością muzeum i grobem jego twórcy.

Dopiero w latach 80.XX wieku grobem Hugo Seydela zainteresował się Władysław Sierka (ur. w 1939 r.), jeleniogórski plastyk, liternik i renowator zabytkowych obiektów, który w 1975 roku rozpoczął studia magisterskie w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Za temat pracy magisterskiej obrał historię jeleniogórskiego muzeum i z racji tego musiał zainteresować się postacią jego twórcy Hugo Seydela. Udało mu się nawiązać kontakt z rodziną pierwszego kierownika muzeum, a konkretnie z jego wnuczką hrabiną von Redern. Od niej dostawał wiele zleceń na wykonanie skomplikowanych renowacji, m.in. zabytkowych ram obrazów.

To właśnie Władysław Sierka odnalazł grób Hugo Seydela, a właściwie granitowy głaz pomnikowy, bowiem miejsce obok zostało już zajęte przez polski pochówek w 1965 roku. Szczęśliwie, tak jak w wielu przypadkach, na jeleniogórskim cmentarzu nie niszczono i nie usuwano niemieckich pomników (ewenement w skali nie tylko Dolnego Śląska). Tak więc w jednym grobie spoczywają szczątki niemieckiego obywatela Hirsbergu i polskich obywateli Jeleniej Góry, których doszło przynajmniej trzech (ta sama rodzina). Wielki to zaszczyt dla nich, że dzielą grób z tak wielką postacią regionu jak Hugo Seydel.

Co ciekawe, Władysław Sierka nie odnowił istniejącej do dzisiaj oryginalnej tablicy marmurowej poświęconej Hugo Seydelowi, a tylko z tyłu kamienia nagrobnego umieścił nową tablicę (czarną z białymi literami) informującą, że tu spoczywa dr Hugo Seydel twórca jeleniogórskiego muzeum (ten sam napis jest tez w języku niemieckim).

Grób Hugo Seydela powinien być pod szczególną opieką Muzeum Karkonoskiego, które stworzył; władz Samorządu Województwa i władz Jeleniej Góry, bowiem przyczynił się do rozwoju całego regionu i miasta; PTTK ponieważ tworzył szlaki turystyczne i schroniska; Karkonoskiego Parku Narodowego bowiem był prekursorem ochrony przyrody karkonoskiej; służb konserwatorskich bowiem dbał o zabytki regionu; Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych bowiem był twórcą tej szkoły. Być może grób Hugo Seydela uda się odrestaurować i pamiętać o nim na przyszłość.

Twoja reakcja na artykuł?

70
90%
Cieszy
1
1%
Hahaha
2
3%
Nudzi
2
3%
Smuci
1
1%
Złości
2
3%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
936
Jedną
6%
Kilka (3-5)
18%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
30%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
8%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Putin i jego nowa doktryna nuklearna
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Karkonosze
Lawinowa "jedynka" w Karkonoszach
 
Kilometry
Jednak nie będzie ronda
 
Aktualności
Darmowe sprawdzenie świateł
 
Jelenia Góra - KARR
Ogłoszenie o naborze do projektu „Dotacje na usługi rozwojowe dla dolnośląskich firm”

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group