Piątek, 15 listopada
Imieniny: Alberta, Leopolda
Czytających: 9578
Zalogowanych: 43
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Cmentarze żydowskie w Jeleniej Górze

Poniedziałek, 1 kwietnia 2019, 6:04
Aktualizacja: 12:13
Autor: Stanisław Firszt
Jelenia Góra: Cmentarze żydowskie w Jeleniej Górze
Cmentarz żydowski
Fot. Fot. Stanisław Firszt
Cmentarz to miejsce spoczynku, na którym znajdują się groby zmarłych mieszkańców pobliskiej osady, stałe miejsce pochówków dawnych ludów koczowniczych lub miejsce złożenia poległych w czasie walk zbrojnych.

Czym większa była osada, np. miasto ("poli"), tym większe były sąsiadujące z nim cmentarze ("nekropolis", tzn. miasta zmarłych). Jeśli osadę zamieszkiwała ludność o tym samym wyznaniu (religii) kultywująca te same praktyki religijne, jeden cmentarz służył wszystkim mieszkańcom. Z czasem, kiedy rozrastające się miejscowości, a później miasta zaczęły zamieszkiwać różne społeczności o odmiennych kulturach i religii, niezbędne było zakładanie odrębnych dla każdej z tych grup, cmentarzy. Miejscowościom, niezależnie od ich wielkości, np. na Kresach Wschodnich Rzeczpospolitej, towarzyszyły cmentarze: katolickie, prawosławne, ewangelickie, ormiańskie oraz żydowskie.

Nie inaczej było także na Dolnym Śląsku, chociaż tutaj liczba różnych grup wyznaniowych była znacznie mniejsza. Do początku XVI wieku służyły im głównie tylko cmentarze katolickie, ulokowane wokół kościołów lub poza murami miast. Tam też znajdowały się osobne cmentarze żydowskie (kirkuty), dużo mniejsze od katolickich. Liczne bowiem w średniowieczu pogromy Żydów powodowały, że liczba ludności tej grupy etnicznej ciągle się zmieniała. Bywało, że z miast w ogóle wyganiano Żydów. Pozostawały po nich, bez opieki, ich cmentarze. Z czasem stojące na nich kamienne nagrobki (macewy) były obalane, a za zgodą lokalnych władców lub magistratów mogły być użyte do różnych celów, jako materiał budowlany. Tak było w XIV wieku w Legnicy, gdzie macewy ze starego cmentarza żydowskiego przeznaczono na budowę murów miejskich. Tak więc społeczność żydowska, jako zbędna, przestawała funkcjonować w danym ośrodku, natomiast macewy jako przydatny budulec, poniekąd przyczyniały się nadal do rozbudowy tego ośrodka miejskiego.

W Jeleniej Górze pierwszy cmentarz miejski (katolicki) znajdował się wokół kościoła św. Erazma i Pankracego. Później przeniesiono go na Przedmieście Bramy Długiej, przy dzisiejszej ulicy Wolności. Na początku protestantyzmu wszyscy chrześcijanie chowani byli na jednym, wspólnym cmentarzu, lecz prawdopodobnie na odrębnych kwaterach. Działo się tak aż do powstania dużej nekropolii ewangelickiej wokół kościoła Podniesienia Krzyża Pańskiego (późniejszy Kościół Garnizonowy).

Stosunkowo niewielka, kilkuprocentowa społeczność żydowska Jeleniej Góry miała swój własny cmentarz, istniejący prawdopodobnie od czasów średniowiecza na wzgórzu Vogelberg (dzisiejsze okolice ul. Ptasiej, Na Skałkach, Studenckiej i Nowowiejskiej). Niewiele o nim wiadomo, jak też nie ma po nim żadnego śladu, oprócz kości, które nadal spoczywają w tamtej ziemi.

Ze względów sanitarnych, zgodnie rozporządzeniami władz pruskich, w II poł. XIX wieku, założono nowe cmentarze, wówczas znacznie oddalone od zwartej zabudowy miejskiej Jeleniej Góry. Był to wspólny dla ewangelików (wówczas przeważali w mieście) i katolików, cmentarz chrześcijański, położony obok dzisiejszego Wzgórza Kościuszki, po prawej stronie ul. Sudeckiej, która biegnie w kierunku Karpacza. Obok, po drugiej stronie ulicy (dawnej drogi), założono nowy cmentarz żydowski (kirkut). Był on znacznie mniejszy od chrześcijańskiego i odzwierciedlał, m.in. proporcje ludności żydowskiej w stosunku do ludności niemieckiej, chrześcijańskiej.

Po dojściu Hitlera do władzy, szczególnie po "nocy kryształowej" 1938 roku, stosunek Niemców do Żydów diametralnie się zmienił. Proces ten znacznie się pogłębiał w kolejnych latach, aż do zakończenia II wojny światowej. W tych czasach wielu Żydów wyemigrowało, wielu przymusowo wywieziono i zamordowano. Zniszczono synagogi, miejsca modlitwy, szpitale, domy pomocy, stołówki, szkoły, obiekty handlowe, ale co ciekawe, pozostawiono cmentarze żydowskie z macewami z Gwiazdami Dawida.

Po wojnie, najliczniejszą grupą zachowanych śladów kultury żydowskiej na Dolnym Śląsku były i są do dzisiaj cmentarze, lub lepiej albo gorzej zachowane tylko ich pozostałości. Do tych, które przetrwały zaliczyć należy kirkut przy ul. Ślężnej we Wrocławiu, oraz cmentarze w Dzierżoniowie, Kłodzku, Legnicy i Ścinawie. Zniszczone, ale ze stojącymi macewami są jeszcze kirkuty w Jaworze, Kamiennej Górze, Oławie, Strzegomiu i Świdnicy. Bardzo zniszczone, z pojedynczymi, uszkodzonymi macewami można zobaczyć, m.in. w Świebodzicach i Jeleniej Górze.

Jeleniogórski cmentarz żydowski, a raczej to, co z niego zostało, nie posiada ogrodzenia i jakichś specjalnych zabezpieczeń, ani większej informacji o nim. Przestał "funkcjonować" w 1974 roku. Jeszcze wcześniej, w latach powojennych, usunięto z niego większość pomników (macew). Część z nich została "przejęta" przez miejscowych kamieniarzy i albo została przeszlifowana, albo pocięta na mniejsze części i użyta do różnych celów budowlanych lub jako wtórne nagrobki. Jeden fragment paska kamiennego z napisem hebrajskim, z jeleniogórskiego kirkutu znajduje się w zbiorach Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze, a trafił tam jako dar jednego z jeleniogórskich kamieniarzy. Wiele kamieni, w tym macewy, jeszcze w latach 90.XX wieku, razem z niemieckimi nagrobkami, kostką brukową, płytami chodnikowymi oraz innymi granitowymi i bazaltowymi wyrobami, ładnie posegregowanych, znajdowało się na składowisku przy ul. Grunwaldzkiej, za dzisiejszym "TESCO" W Jeleniej Górze.

Muzeum Karkonoskie (wówczas Okręgowe), na prośbę zaprzyjaźnionego z nim i z Jelenią Górą dra Klausa Ullmanna wystąpiło do władz o przejęcie ze składowiska kilku wybranych macew, szczególnie tych zdobionych i z napisami. Miały one być przeniesione ponownie na cmentarz i ustawione. Niestety po śmierci inicjatora tych działań i z braku pieniędzy na ten cel, pomysł upadł. Po paru latach skład kamieni (wszystkich) po prostu "zniknął" z Jeleniej Góry.

Od czasu do czasu porządkuje się teren dawnego żydowskiego cmentarza. Mimo to jest to miejsce zapomniane i wstydliwe. Jeszcze niedawno stało tu parę ocalałych macew. Dzisiaj zostały one ponownie powalone. Na niektórych można przeczytać napisy i odnaleźć żydowskie symbole. Podstawy macew, macewy i resztki obudowy grobów są tutaj luźno i bezładnie porozrzucane.

Nie jest to jednak teren całkowicie zapomniany, o czym świadczą kwiaty (sztuczne) przy niektórych grobach, ustawione na macewach lampki, a przede wszystkim kładzione na nich "kamienie pamięci". Niestety, niejednokrotnie kirkut wykorzystywany jest również jako miejsce libacji alkoholowych, albo najczęściej jako teren, na który okoliczni mieszkańcy wyprowadzają swoje pieski. Z uwagi na niewielką społeczność żydowską zamieszkującą Jelenią Górę, nekropolią tą nie ma właściwie kto się zajmować. Taki jest los tego typu obiektów, pozostawionych samych sobie, na terenie, który dzisiaj zajmowany jest przez ludność o innej kulturze. Wiemy o tym doskonale patrząc na to, co zostało po niektórych cmentarzach na Kresach Wschodnich, oraz po cmentarzach niemieckich na Dolnym Śląsku. W przypadku jeleniogórskiego cmentarza problem jest bardziej skomplikowany. Nie dość, że są to groby żydowskie, to dodatkowo" Żydów niemieckich".

Wydaje się, że umieszczenie tablicy informacyjnej o istnieniu w tym miejscu żydowskiego kirkutu przy ul. Sudeckiej nie jest fortunne. Z przejeżdżającego samochodu prawie się jej nie zauważa, a ruch pieszych w tym miejscu jest bardzo mały. Tablica taka powinna znajdować się raczej przy wejściu na aleję cmentarną od strony obecnego parkingu, tam gdzie była ongiś brama cmentarna. Cmentarz powinien być wyraźnie wydzielony, np. niskim ogrodzeniem.

Każde miejsce wiecznego spoczynku ludzi godne jest przecież szacunku, bowiem jest to, jak napisano nad bramą wejściową na cmentarz żydowski w Legnicy :" Miejsce spotkania wszystkich żyjących".

Twoja reakcja na artykuł?

7
19%
Cieszy
0
0%
Hahaha
3
8%
Nudzi
17
47%
Smuci
0
0%
Złości
9
25%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy Wigilia powinna być dniem całkowicie wolnym od pracy?

Oddanych
głosów
766
Tak
58%
Nie
25%
Nie ma to dla mnie znaczenia
17%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Pierwsza baza antyrakietowa w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Muzyka jest całym moim życiem
 
Jelonka wczoraj
"Szlakiem tajnych przejść" na Zamku Czocha
 
Piłka ręczna
Kolejne wyróżnienia dla naszych dziewczyn
 
Aktualności
Kiedy otworzą Maka w Jeleniej Górze?
 
Aktualności
Trwa Forum KARR w Karpaczu
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group