Piątek, 15 listopada
Imieniny: Alberta, Leopolda
Czytających: 8782
Zalogowanych: 38
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: O Bibliotece Flotylli

Poniedziałek, 2 września 2019, 7:08
Aktualizacja: Środa, 4 września 2019, 7:11
Autor: Stanisław Firszt
Jelenia Góra: O Bibliotece Flotylli
Przekazanie książek 27 sierpnia 2019 roku, od lewej: Stanisław Firszt, Tomasz Miegoń i Krzysztof Tęcza/fot. Archiwum Muzeum Przyrodniczego
Fot. Archiwum S. Firszta
O Flotylli Rzecznej w Pińsku pisano dużo. Szczególnie wiele informacji na jej temat można znaleźć w publikacjach Jerzego Pertka, a przede wszystkim Józefa Dyskanta.

Autorzy ci, co zrozumiałe, najwięcej uwagi poświęcili strukturze organizacyjnej i kadrze, a także sprzętowi oraz roli Flotylli w przewidywanych działaniach wojennych. O codziennym życiu marynarzy i ich rodzin nie podali zbyt wiele informacji. Wspomnieli tylko, że organizowane były dla nich różnego rodzaju zawody sportowe, pokazy, festyny i imprezy kulturalne. Od II poł. 1931 roku funkcjonował w Pińsku nawet Teatr Marynarski Flotylli Rzecznej, który zastąpił pierwotnie istniejący tam marynarski teatr amatorski.

W schemacie organizacyjnym pokojowej struktury Flotylli znajdowało się wówczas stanowisko oficera oświatowego, który organizował marynarzom czas wolny od służby i zajmował się całą działalnością kulturalną jednostki. W obsadzie personalnej Flotylli Rzecznej z dnia 31 sierpnia 1939 roku, na tym stanowisku był kpt. marynarki Czesław Basiński, ale oficjalnie od 19 marca na etacie tym był kpt. piechoty Felicjan Zaremba, który w lipcu trafił do szpitala i przebywał w nim do końca sierpnia, aż do wybuchu wojny.

Na planie portu wojennego Flotylli Rzecznej w Pińsku, oprócz wielu budynków o przeznaczeniu typowo wojskowym i technicznym, zaznaczony jest też jeden obiekt związany z działalnością kulturalną jednostki. Jest to Biblioteka. Z jej posadowienia można wnioskować, że były do niej dwa wejścia, jedno od strony ulicy Szpitalnej i drugie od strony koszar, w pobliżu Komendy Portu.

Do dzisiaj nie zachowały się żadne katalogi mówiące o zasobie znajdującego się tam księgozbioru. Podczas działań wojennych 1939 roku, w czasie okupacji sowieckiej w latach 1939 – 1941, działań wojennych 1941, okupacji niemieckiej 1941 – 1943 roku i ponownych działaniach wojennych 1943 – 1944, budynek Biblioteki przestał pełnić swoją funkcję, a księgozbiór prawdopodobnie uległ częściowemu rozproszeniu i zniszczeniu.

Po Flotylli Rzecznej w Pińsku zachowało się niewiele pamiątek i aż dziw bierze, że nawet dzisiaj odnajduje się jeszcze jakieś obiekty związane z tą prawie zapomnianą jednostką Marynarki Wojennej II Rzeczpospolitej.

W grudniu 2018 roku, do Muzeum Przyrodniczego w Jeleniej Górze, za sprawą karkonoskiego regionalisty Krzysztofa Tęczy, kierownika Regionalnej Pracowni Krajoznawczej Karkonoszy przy Związku Gmin Karkonoskich, trafiło kilka egzemplarzy książek z różnych pińskich bibliotek. Wydawnictwa te zostały mu przekazane przez wdowę po Zygmuncie Sarneckim, byłym prezesie Koła PTTK w Kamiennej Górze.

Między innymi dwie z nich, to tomy dzieła Henryka Sienkiewicza "Ogniem i mieczem", wydanego we Lwowie w 1936 roku. Były własnością, na co wskazują okrągłe pieczęcie, Prywatnego Koedukacyjnego Gimnazjum Kupieckiego należącego do Towarzystwa Rozwoju Ziem Wschodnich w Pińsku. Sześć innych, to kolejne tomy "Potopu" (t. I – VI). Pieczęcie jednoznacznie wskazują, że książki należały do Biblioteki Flotylli Rzecznej. Wszystkie one są opieczętowane i posiadają stosowne numery inwentarzowe. Jedna z pieczęci, prosta, pozioma o treści "Biblioteka Oficerska Flotylli Rzecznej" wskazuje na fakt, że książka mogła służyć tylko kadrze oficerskiej. Druga pieczątka, ujęta w tarczy herbowej Biblioteka Flotylli Rzecznej mówi o tym, do jakiej jednostki wojskowej pozycja ta należała. Dodatkowo wszystkie te książki, na wewnętrznej stronie okładki, w lewym górnym rogu oznaczone były stosownym ekslibrisem o wymiarach 9,3 x 6 cm, przedstawiające kontur sylwetkowy monitora rzecznego, a nad nim napis ułożony w łuk "Biblioteka Flotylli Rzecznej". Przedstawiony na ekslibrisie monitor należy do typu "Kraków" (bliźniaczy "Wilno"), które budowano w latach 1924 – 1926. Były to najlepsze tego typu jednostki w całej Flotylli, nie dziwi więc fakt, że to one znajdowały się na tym niewielkim dziełku graficznym.

Na ekslibrisach i na stronach tytułowych zapisane są numery inwentarzowe poszczególnych pozycji. W tomie I, na ekslibrisie nr 1155 I, a na stronie nr inw.317 (na czerwono) i 304 A (na czarno). W tomie II, na ekslibrisie 1155 II, na stronie nr inw.318 (na czerwono) i 304 B (na czarno). W tomie III, na ekslibrisie 1155 III, na stronie nr inw.319 (na czerwono) i 304 C (na czarno). W tomie IV, na ekslibrisie 1155 IV, na stronie nr inw.320 (na czerwono) i 304 D (na czarno). W tomie V, na ekslibrisie 1155 V, na stronie nr inw.321 (na czerwono) i 304 E (na czarno). W tomie VI, na ekslibrisie 1155 VI, na stronie nr inw.322 (na czerwono) i 304 F (na czarno). Zapisy te mogą być pomocne w cząstkowym odtworzeniu przynajmniej sposobu prowadzenia katalogu Biblioteki Flotylli Rzecznej w Pińsku. Tytuły książek natomiast mówią dużo o doborze literatury, który miał kształtować patriotyczne postawy wśród polskich marynarzy, szczególnie tam na Kresach. Zaskutkowało to ich wielkim poświęceniem w walkach obronnych, które zakończyli jako piechota (chciałoby się powiedzieć morska, ale w tym wypadku bardziej pasuje piechota rzeczna), dopiero pod Kockiem 5 października 1939 roku.

Nieco światła na temat wojennych i powojennych losów dawnego księgozbioru w Pińsku rzuca wpis ołówkiem na stronach tytułowych wszystkich książek, wskazujące, że ich właścicielem stał się Remigiusz Kamiński. Jak trafiły do Zygmunta Sarneckiego, mieszkańca Kamiennej Góry, niestety, nie wiadomo.

O tym wspaniałym odkryciu Muzeum Przyrodnicze w Jeleniej Górze poinformowało niezwłocznie Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. W dniu 27 sierpnia 2019 roku wszystkie tomy "Potopu" zostały przekazane Tomaszowi Miegoniowi, dyrektorowi tego Muzeum. W ten sposób po wieloletniej tułaczce książki trafiły nareszcie we właściwe dla nich miejsce i znajdą się wśród pamiątek po naszej międzywojennej śródlądowej flocie wojennej.

Twoja reakcja na artykuł?

4
80%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
1
20%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy Wigilia powinna być dniem całkowicie wolnym od pracy?

Oddanych
głosów
767
Tak
58%
Nie
25%
Nie ma to dla mnie znaczenia
17%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Pierwsza baza antyrakietowa w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Muzyka jest całym moim życiem
 
Jelonka wczoraj
"Szlakiem tajnych przejść" na Zamku Czocha
 
Piłka ręczna
Kolejne wyróżnienia dla naszych dziewczyn
 
Aktualności
Kiedy otworzą Maka w Jeleniej Górze?
 
Aktualności
Trwa Forum KARR w Karpaczu
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group