Niedziela, 12 maja
Imieniny: Dominika, Pankracego
Czytających: 10966
Zalogowanych: 19
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Karkonosze: Muzyczny Duch Gór

Czwartek, 7 grudnia 2023, 23:24
Aktualizacja: 23:27
Autor: Stanisław Firszt
Karkonosze: Muzyczny Duch Gór
Fot. rys. S. Firszt
Jeden z najwybitniejszych kompozytorów niemieckich wczesnego romantyzmu, Carl Maria Weber, w 1804, roku objął kierownictwo muzyczne opery „Kalte Asche” we Wrocławiu.
Weber urodził się w 1789 roku w Eutin koło Lubeki. Pochodził z bardzo muzykalnej rodziny. Dodatkowo był spowinowacony z Mozartem, którego żona pochodziła z tej właśnie rodziny.

Weber był doskonałym pianistą i kompozytorem. Tworzył utwory operowe z których najbardziej znane to: „Wolny strzelec” i ‘Oberon”, utwory fortepianowe i sonaty.

Przebywając na Śląsku zapoznał się z jego tradycją i legendami. Zainspirowany nimi rozpoczął tworzenie dzieła „Beherrscher der Geister – Rübezahl” (opus J.44.6) wg libretta Jana Gottlieba Rhodego.

Miała to być opera w dwóch aktach. Prace nad nią przerwał w 1806 roku. Niestety dzieło nie zostało przez niego ukończone. Mimo to jego fragmenty Weber często umieszczał w repertuarze kierowanej przez siebie instytucji. We Wrocławiu mógł przez nieuwagę zakończyć życie. Dzielił mieszkanie z ojcem, który zajmował się grawerstwem. To on w jednej z butelek po winie przechowywał niezbędny w jego pracy kwas.
W pierwszych miesiącach 1806 roku, panowały silne chłody. W mieszkaniu było zimno. Carl Weber sięgnął po butelkę z winem aby się rozgrzać. Łyknął kwasu i gdyby w tym momencie nie odwiedził go przyjaciel, który przyszedł zobaczyć uwerturę do dzieła Rübezahl, Weber by z pewnością zmarł. Szybka pomoc lekarzy uratowała mu życie. Później mógł mówić tylko szeptem i utracił barwę swojego głosu.

Po tym zdarzeniu przyjął pracę na dworze księcia Eugeniusza Wirtemberskiego w miejscowości Pokój na Opolszczyźnie. Przebywał tam w latach 1806-1807.

W późniejszych latach Carl Maria Weber był dyrektorem oper w Pradze i Dreźnie a w latach późniejszych był krytykiem twórczości Ludwika van Bethovena. Na początku lat 20. XIX w. wyjechał do Anglii gdzie zmarł w Londynie 5 czerwca 1826 roku.

Jego pobyt na Śląsku został upamiętniony tablicą pamiątkową we Wrocławiu i popiersiem przy kościele ewangelickim księżnej Zofii w miejscowości Pokój.

Gdyby nie utwór Rubezahl, Weber zakończył by życie 20 lat wcześniej.

Stanisław Firszt

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
1
100%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
173
Puzyńska Katarzyna
39%
Twardoch Szczepan
32%
Żulczyk Jakub
29%
 
Głos ulicy
Złota rybka
 
Miej świadomość
Koniec CPK? Rząd ma „lepszy” plan!
 
Rozmowy Jelonki
Wciąż cieszy mnie jazda na rowerze
 
Jelonka wczoraj
Wieżyczka po zbiornikach wody przy Kasprzaka
 
Piłka nożna
Przedłużamy serię gier bez porażki
 
Piłka nożna
"Łomot" od Dzierżoniowa
 
112
Szalona ucieczka – o krok od tragedii
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group