Czwartek, 26 grudnia
Imieniny: Dionizego, Szczepana
Czytających: 8747
Zalogowanych: 32
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Zimowe Karkonosze

Poniedziałek, 25 stycznia 2021, 8:02
Autor: Stanisław Firszt
Region: Zimowe Karkonosze
Zjazd na saniach rogatych z przełęczy Okraj
Fot. Archiwum S. Firszta/fot. Internet
Zima to czas, na który oczekuje wiele osób kochających, tzw. ”białe szaleństwo”: jazdę na nartach, łyżwach i sankach. Organizowane są różnego rodzaju atrakcje związane ze śniegiem i lodem, w tym bardzo popularne kuligi. Używane dzisiaj do zabawy, rekreacji i sportu wyczynowego sprzęty (narty, łyżwy i sanie) były i są wykorzystywane w życiu codziennym, w niektórych regionach świata do przemieszczania się i transportu. Gdyby nie one, życie ludów północy, tj. Eskimosów, Jakutów, Samojedów czy Lapończyków byłoby jeszcze trudniejsze.

Znajomość tych sprzętów znana była od tysięcy lat także na terenie Europy, gdzie od czasu do czasu występowały mroźniejsze zimy. Dotyczy to także terenów dzisiejszej Polski.

Narty mają bardzo długą historię, bowiem pierwsze powstały prawdopodobnie 4000 lat temu i wówczas służyły ludziom do przemieszczania się po trudnych terenach pokrytych śniegiem. Wygoda poruszania się na nartach została doceniona również przez dawne wojska. Od średniowiecza w narty wyposażone były armie krajów skandynawskich i Rosji.

W Polsce narty pojawiły się prawdopodobnie w XVI wieku, ale w wieku XVII niestety o nich zapomniano. Ponownie zostały odkryte pod koniec XIX wieku, kiedy to Stanisław Barabasz skonstruował wspólnie z wiejskim rzemieślnikiem od sań i wozów, pierwsze polskie narty, wzorując się na tych, które z Syberii przywieźli powracający do kraju Polacy, wygnani po Powstaniu Styczniowym.

Wykorzystanie nart do celów rekreacyjnych i sportowych narodziło się prawdopodobnie w XIX wieku na terenie Skandynawii. Stamtąd także ich wykorzystanie rozpowszechniło się w II połowie tegoż stulecia, dzięki szczególnemu zainteresowaniu pruskiego dworu królewskiego, a później niemieckiego dworu cesarskiego. Hohenzollernowie byli bowiem zafascynowani kulturą skandynawską, szukając w niej pierwocin „Wielkiej Germanii”. Biegi i zjazdy na nartach rozpowszechniły się w Europie na przełomie XIX i XX wieku, także w Sudetach i Tatrach, co dało początek, m.in. sportom zimowym.

Znajomość łyżew ma również tysiącletnią historię. Sprzętu tego używano do szybkiego przemieszczania się po lodzie, gdyż nie nadawały się one do jazdy po śniegu, dlatego stosowano je na obszarach nadrzecznych lub bogatych w liczne, często połączone ze sobą akweny wodne.

Pierwsze łyżwy wykonywano z kości długich zwierząt hodowlanych, zaopatrywano w odpowiednie otwory i za pomocą rzemieni przymocowywano do butów. Znaleziska we wczesnośredniowiecznych, dużych ośrodkach osadniczych potwierdzają pospolite używanie łyżew na terenie wczesnopiastowskiej Polski. Z terenu Śląska znamy je z takich ośrodków, jak: Wrocław, Głogów, Opole, Legnica. Za pomocą łyżew poruszano się też pospolicie na terenie Rusi i w Skandynawii. Na co dzień używano ich także na terenie Niderlandów. Tam też w wiekach średnich powstały pierwsze łyżwy wykonane z drewna, wzmacniane żelazem, a następnie całe żelazne ze specjalnymi uchwytami, którymi mocowano je do obuwia. To w Niderlandach jazda na łyżwach przybrała postać zabawy i rekreacji, co stało się modne już w XVII i XVIII wieku. Sprzyjał temu rozwój gospodarczy i kulturalny. Bogate miasta portowe były wzorem dla innych. Wśród mieszczan miast nadmorskich było wówczas wielu Holendrów, m.in. w Gdańsku, Elblągu, Szczecinie i to właśnie tam rozpowszechniło się łyżwiarstwo, które stało się w ten sposób popularne w innych miastach europejskich. Jazda na łyżwach stała się przyjemnością i rozrywką wyższych sfer. Z czasem urządzano specjalne ślizgawki dla wszystkich, np. na miejskich lub pałacowych stawach parkowych. Na przełomie XIX i XX wieku wykształciło się łyżwiarstwo sportowe: szybkie i figurowe.

Ważnym sprzętem rekreacji i zabaw zimowych są sanie. Sanie zimą spełniały rolę tą samą, co wóz w ciepłych porach roku. Sanie to po prostu większa lub mniejsza platforma umocowana na płozach (ludzie od tysięcy lat wykorzystują ten środek transportu do przewozu osób i ładunków). Małe sanki wykorzystywane były na małe odległości i mogły być ciągnione przez jedną osobę. Duże sanie ciągnęły zwierzęta pociągowe (psy, renifery, konie). Sanie różnej wielkości używane były na terenie całej Europy, szczególnie tam, gdzie śnieg i zima były czymś naturalnym, tj. na wschodzie i północy Europy. Używali ich chłopi, drwale, kupcy a także możni do pokonywania bliższych lub dalszych podróży.

Z czasem wszystkie opisane wyżej sprzęty zimowe używane na co dzień do przemieszczania się, transportu i pracy, stały się elementem zimowych atrakcji.

Dzisiaj Sudety są jednym z najpopularniejszych miejsc w Polsce do spędzania czasu w okresie zimowym. Infrastruktura podporządkowana jest ułatwianiu i umilaniu pobytu przyjeżdżającym tu turystom, kuracjuszom, miłośnikom wędrówek oraz sportów zimowych szczególnie w Karkonoszach.

Nie zawsze tak było. Wszystko zaczęło się w 2 poł. XIII wieku, kiedy to rozpoczął swoją działalność zakład kąpieli leczniczych w Cieplicach, ufundowany przez piastowskich książąt śląskich. Od XIV i XV wieku zaczęli korzystać z Uzdrowiska ludzie mający nadzieję podratować swoje zdrowie. Wówczas sezon kuracyjno – turystyczny zaczynał się z początkiem lata a kończył z nastaniem zimnych, jesiennych dni. W XVI wieku, przybywający w te strony kuracjusze zapragnęli także zimą poznać przyrodę tych pięknych terenów. To dla nich w późniejszych stuleciach przygotowywano specjalne atrakcje. Były to, m.in. przejażdżki saniami ciągnionymi przez konie, wycieczki z przewodnikami i piesze wędrówki po okolicy. Zamarznięte stawy i rzeki tworzyły naturalne lodowiska. W XVIII wieku, kiedy w Europie rozwinęła się turystyka i zainteresowanie sportem, warunki pobytowe w Uzdrowisku, hotelach i obiektach noclegowych uległy znacznej poprawie.

Od początku XIX wieku jedną z większych atrakcji w górach stały się zjazdy na rogatych saniach, których wcześniej używali miejscowi drwale. Chętnych wwożono zwykłymi saniami ciągnionymi przez konie do wyznaczonego miejsca w górach (schroniska, hotelu). Tam turyści przesiadali się na sanie prowadzone przez doświadczoną miejscową osobę. Następował zjazd pełny zakrętów i przyspieszeń, który przysparzał adrenaliny korzystającym z tej formy zabawy. Urokliwe były zjazdy na saniach z pochodniami. Jedna z najstarszych tras zjazdu rogatymi saniami wiodła od schroniska na Przełęczy Okraj do Zajazdu „Pod Złotą Gwiazdą” w Kowarach. Z czasem zjazdy rogatymi saniami rozpowszechniły się w całych Sudetach. Najbardziej popularne były w Karpaczu i Szklarskiej Porębie.


W II poł. XIX wieku w Karkonosze zawitały sporty zimowe, w tym narciarstwo i saneczkarstwo. W ten sposób „martwy”, zimowy sezon w Karkonoszach i całych Sudetach przestał istnieć. Sporty i rekreacja zimowa stały się w XIX/XX wieku kołem zamachowym rozwoju wielu miejscowości regionu, tak jak dla turystyki pieszej w okresie letnim kołem zamachowym był rozwój Uzdrowiska Cieplice w XVI/XVII wieku.

Twoja reakcja na artykuł?

25
74%
Cieszy
2
6%
Hahaha
3
9%
Nudzi
0
0%
Smuci
1
3%
Złości
3
9%
Przeraża

Czytaj również

Sonda

Czy w Wigilię będziesz miał(a) na stole 12 potraw?

Oddanych
głosów
708
Tak
22%
Nie wiem, nie liczę; może być 7 albo 15
78%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Stanowski i Mazurek kłamali i szkalowali reporterów
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
112
Kolizja z Teslą
 
Aktualności
Życzenia od Prezydenta Polski
 
Aktualności
Hotel Sanssouci w Karpaczu ma ruszyć wiosną
 
Jelenia Góra - KARR
Życzenia Świąteczne od KARR S.A.

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group