Piątek, 15 listopada
Imieniny: Alberta, Leopolda
Czytających: 8687
Zalogowanych: 37
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Książęce i królewskie wizyty w Jeleniej Górze (cz.2)

Poniedziałek, 5 czerwca 2017, 7:10
Aktualizacja: Wtorek, 6 czerwca 2017, 17:27
Autor: Stanisław Firszt
Region: Książęce i królewskie wizyty w Jeleniej Górze (cz.2)
Pałac w Mysłakowicach
Fot. Archiwum S. Firszta
Po zakupie Mysłakowic przez Fryderyka Wilhelma III, wizyty rodziny królewskiej w Kotlinie Jeleniogórskiej stały się częstsze, a że wszyscy zjeżdżający w te strony przejeżdżali i zatrzymywali się w Jeleniej Górze, mieszkańcy mieli okazję na własne oczy widzieć wielkich tego świata. Najczęściej było to latem, kiedy zabierano dzieci na letnisko z dala od zgiełku wielkich miast i królewskich dworów. Opowiada o tym Stanisław Firszt.

- W sierpniu 1835 roku, Jelenią Górę przystrojono i ustawiono honorowe bramy z okazji spodziewanej wizyty carycy Rosji, Aleksandry Fiodorowny (córka Fryderyka Wilhelma III, króla Prus), która zjeżdżała tu z dziećmi. 21 sierpnia 1835 roku, na powitanie krewnej z Karpnik, do Jeleniej Góry przybył książę Konstanty (miał wówczas 8 lat, to ten sam który w 1862 roku został namiestnikiem Królestwa Polskiego, a rok później wybuchło powstanie styczniowe) i córką wielką księżną Olgą. Goście zatrzymali się przy poczcie (dzisiaj róg ulic 1 Maja i Pocztowej), zmienili konie w powozach i pojechali w dalszą drogę, do Karpnik. Dzień później, przez Jelenią Górę przejeżdżał książę Wilhelm z żoną i książę Karol, a 23 sierpnia do Mysłakowic zjechał król Fryderyk Wilhelm III z żoną – relacjonuje dyrektor Muzeum Przyrodniczego w Jeleniej Górze Stanisław Firszt.

Cztery dni później przez Jelenią Górę przejeżdżał książę Albert i car Mikołaj I jadący do Karpnik. Tutaj, w październiku, następca tronu książę Wilhelm (późniejszy Fryderyk Wilhelm IV) obchodził urodziny, a dzień później wszyscy goście wyjechali przez Jelenią Górę do Berlina. W czerwcu 1838 roku, przez Jelenią Górę przejeżdżali najpierw caryca Rosji z córką, wielką księżną Aleksandrą w towarzystwie Fryderyka von Preussen i księżniczki , następczyni tronu. Tego samego dnia przejeżdżał tędy król Fryderyk Wilhelm III z żoną, księżną legnicką.

Na początku sierpnia 1839 roku, do swych letnich rezydencji (do Karpnik, Wojanowa i Mysłakowic) zjechała pruska para królewska z dziećmi a także książę Fryderyk Niderlandzki. Kotlinę Jeleniogórską opuścili pod koniec miesiąca udając się przez Jelenia Górę do Berlina. Była to ostatnia wizyta Fryderyka Wilhelma III w Mysłakowicach. Król zmarł 7 czerwca 1840 roku. Miesiąc później, przez Jelenią Górę w drodze do Karpnik, przyjechał król Saksonii. W połowie sierpnia, zatrzymując się w stolicy Karkonoszy, dojechali do niego: księżna von Anhalt – Dersau, nowy król pruski Fryderyk Wilhelm IV z żoną oraz wielką księżną Olgą i księżną Marią von Hessen – Darmstadt. Po dziesięciu dniach, król z królową, przez Jelenią Górę wyjechali w kierunku Wrocławia do Królewca, aby odebrać tam hołd.

Rok później, we wrześniu, do Karpnik zjechali książę Wilhelm i książę Karol, do Wojanowa książę Fryderyk Niderlandzki z żoną i księżna Luiza, a do Mysłakowic król Fryderyk Wilhelm IV z żoną. Wszyscy choć na chwilę zatrzymywali się w Jeleniej Górze. Wszyscy też, 1 października 1841 roku wzięli udział w pogrzebie księcia Henryka LXII von Reuss w Staniszowie.

W dniu 27 lipca 1842 roku, w mieście przebywali król i królowa Prus, zmierzający do Mysłakowic. W tym czasie trwała przebudowa i modernizacja pałacu, więc zatrzymali się we dworze. Król z królową przebywali w Karpnikach pod koniec 1843 roku, a 19 grudnia, wracając do Berlina, przejechali przez Jelenią Górę. Para królewska odpoczywała w Mysłakowicach w lipcu 1844 roku, a wracając do stolicy, 21 sierpnia, przejeżdżali przez miasto świątecznie udekorowane, w którym zbudowano specjalnie na tę okazję, bramy honorowe.

Ze względu na niepokoje wewnętrzne w Prusach, w 1845 roku, król z królową nie przyjechali do swojej letniej rezydencji. Zjawili się tutaj dopiero we wrześniu 1846 roku. W tym czasie pojawiło się wielu rewolucyjnie nastawionych mieszkańców regionu, występujących przeciwko monarchii (m.in. Schlöffel z 1845 roku, a także fabrykant z Dąbrowicy, aresztowany we Wrocławiu, posądzany o komunistyczny spisek). Z tego powodu król nie przyjął w Mysłakowicach delegacji miejskiej, która udała się do niego 3 października 1846 roku, oznajmiając, że miasto "utraciło łaskę królewską".

Od tej chwili monarcha unikał przejazdu przez Jelenią Górę, a jeśli już musiał to robić to nie zatrzymywał się. Było tak, np. w czerwcu 1847 roku. W następnych latach, z powodu rewolucyjnych nastrojów, w okresie Wiosny Ludów 1848, podróże królewskie w Karkonosze zostały wstrzymane. Dotyczyło to też innych gości wysokiej rangi w Kotlinie Jeleniogórskiej. Dopiero w czerwcu 1850 roku, przez Jelenią Górę przejechał książę Wilhelm Pruski (późniejszy król Wilhelm I, brat Fryderyka Wilhelma IV), jadący do Karpnik. Miesiąc później dojechali do niego księżna Hesji i Renu z mężem.

W czerwcu 1852 roku w Mysłakowicach bawił król Fryderyk Wilhelm IV z żoną, a w Karpnikach królowa bawarska, księżna Hesji i Renu z mężem Adalbertem. Wracając z wakacji, wszyscy przejechali przez Jelenią Górę za wyjątkiem króla , który do Berlina pojechał przez Cieplice. Jeszcze tego samego roku, w październiku, przez Jelenią Górę w drodze do Wojanowa i z powrotem przejechali Fryderyk Niederlandzki z żoną Luizą i córką księżnej Marii.

Przełomowym dla wizyt królewskich w Jeleniej Górze był rok 1853. Najpierw, 23 lipca przejeżdżali w drodze do Karpnik, królowa Bawarii z księciem Albertem. Władze miasta przywitały ich przy poczcie (dzisiaj róg 1 maja i Pocztowej). W dniu 30 sierpnia 1853 roku, król Fryderyk Wilhelm IV, przebywający już w Karpnikach przyjechał do Mysłakowic i 1 września spotkał się z delegacją Jeleniej Góry. Przekazał wiadomość, że wybaczył miastu i przejedzie przez jego ulice w drodze powrotnej do Berlina. Kiedy 2 września wjeżdżał do miasta, powitano go nad wyraz hucznie i pięknie. Zbudowano aż trzy bramy honorowe, przez ulice przewieszono girlandy, wszędzie wisiały flagi pruskie, a na wszystkich wieżach zatknięto sztandary.

W sierpniu 1854 roku do Karpnik, przez Jelenią Górę udawała się na wypoczynek księżna Hesji i Renu z małżonkiem i dziećmi. I właśnie dla wypoczynku dzieci cesarskich, królewskich i książęcych służyły przede wszystkim letnie rezydencje w Kotlinie Jeleniogórskiej. Było to też miejsce zjazdów i spotkań rodzinnych króla Fryderyka Wilhelma III i jego następców. Wypoczywali tu też starsi członkowie rodziny panującej, dzięki czemu zyskiwał cały region. Z całą pewnością wpłynęło to na stan miejscowych dróg, a później linii kolejowych. Rozwijała się turystyka górska, a także ośrodki wczasowe i uzdrowisko Cieplice. Cała Kotlina Jeleniogórska, miejsce wypoczynku rodziny monarszej, stała się modna i nie wypadało jej nie odwiedzić; zobaczyć na własne oczy cesarskich i królewskich pałaców i parków. Korzystała na tym także Jelenia Góra, największe miasto tego, wybranego przez królów pruskich, miejsca.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy Wigilia powinna być dniem całkowicie wolnym od pracy?

Oddanych
głosów
767
Tak
58%
Nie
25%
Nie ma to dla mnie znaczenia
17%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Pierwsza baza antyrakietowa w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Muzyka jest całym moim życiem
 
Jelonka wczoraj
"Szlakiem tajnych przejść" na Zamku Czocha
 
Piłka ręczna
Kolejne wyróżnienia dla naszych dziewczyn
 
Aktualności
Kiedy otworzą Maka w Jeleniej Górze?
 
Aktualności
Trwa Forum KARR w Karpaczu
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group