Najpierw był park przypałacowy, który urządzono być może już w XVI wieku. Służył on tylko właścicielom kurortu i ich gościom. W drugiej połowie XVIII wieku przy zachodniej części parku przypałacowego założono park zdrojowy, udostępniony dla wszystkich. Oba parki oddzielała aleja, pełniąca funkcję promenady, obsadzona topolami, którą udostępniono w 1796 roku.
Całe to założenie parkowe zostało powiększone o tereny położone na południu. Dzisiaj Park Zdrojowy obejmuje 16 ha. Po drugiej stronie Wrzosówki, na własnym, prywatnym terenie, wówczas w Malinniku, w 1906 roku park założył właściciel zakładów papierniczych Eugen Füllner. Park ten zwano później Parkiem Füllnera, po wojnie został nazwany Parkiem Norweskim, z powodu istnienia na jego terenie obiektu drewnianego tzw. Pawilonu Norweskiego, wzniesionego w stylu norweskim (stylu smoczym). Dzisiaj ten malowniczy park zajmuje 17 ha.
Oba parki powstawały przez szereg lat i były urządzane przez wytrawnych ogrodników. To oni obsadzali je odpowiednio dobranymi roślinami (drzewami, krzewami i kwiatami), tak aby tworzyły jednolitą, harmonijną całość z pięknymi widokami i perspektywami.
W obu parkach rosną ponad 104 gatunki drzew i krzewów. Wśród drzew iglastych spotkać można: jodłę jednobarwną, cyprysiki, świerki, sosny i cisy. Gatunków drzew liściastych jest więcej a wśród nich: klony pospolite, jawory, kasztanowce, olsze, brzozy, leszczyny, buki, platany, topole, wierzby, jarzęby, lipy i wiązy. Oprócz tego są drzewa owocowe, jak: wiśnie pospolite, jabłonie, śliwy i grusze. W wielu miejscach parków rosną: aronie, berberysy, bukszpany, derenie, głogi, magnolie, jaśminowce, daglezje, różaneczniki, jeżyny, bzy czarne, lilaki i kaliny.
Wiele drzew cieplickich parków, szczególnie starszego Parku Zdrojowego, jest objęta ochroną dlatego, że mają po kilkaset lat, a niektóre z nich w obwodzie osiągają ponad 5 metrów.
Parki, a szczególnie Park Zdrojowy, miały w swojej historii też niespotykane zdarzenia - w czasie II wojny światowej piękne trawniki i rabaty kwiatowe zamieniono w pola uprawne. Dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, ale rosły tam kartofle i buraki.
Parki odzyskały swój urok i nie mają sobie równych w całej Kotlinie Jeleniogórskiej.