W związku z obecnością w Cieplicach leczniczych ciepłych źródeł, powstawały tu już od drugiej połowy XIII w. różne budowle związane z obsługą basenów kąpielowych, z których korzystali chorzy i kuracjusze. Fundowane były one przez książąt piastowskich.
- W 1368 r. zmarł Bolko II Mały Świdnicki, ostatni panujący książę piastowski w Księstwie Świdnicko-Jaworskim. Po jego śmierci tereny te zostały włączone do Królestwa Czeskiego. Istnieje notatka z 1377 r., z której wynika, że w Cieplicach istniał wtedy już kamienny dom lub dwór. Możliwe, że chodzi o zabudowania klasztorne lub świeckie. Dwór mógł się znajdować w miejscu, gdzie teraz stoi Pałac Schaffgotschów – opowiada Stanisław Firszt, dyrektor Muzeum Przyrodniczego w Cieplicach.
W 1381 r. Gotsche II Schoff stał się współwłaścicielem Cieplic. Dożywotnio w Księstwie Świdnicko-Jaworskim rządziła jeszcze wdowa po Bolku II, księżna Agnieszka. Po jej śmierci w 1392 r. Gotsche II Schoff uzyskał Zamek Chojnik, w którym stworzył siedzibę rodową Schaffgotschów. W 1401 r. stał się już właścicielem całych Cieplic, musiał więc mieć tu również swój dom.
W 1403 r. skończył remont Chojnika i sprowadził do Uzdrowiska cystersów. W 1526 r. Schaffgotschowie przeszli na wyznanie ewangelickie. Z tego czasu pochodzą pierwsze wzmianki o tym, że budują swoją siedzibę w Cieplicach. Było to prawdopodobnie między 1550 i 1560 r. Wtedy wzniesiono renesansowe założenie pałacowe w miejscu dzisiejszego pałacu. Wiadomo z XVIII-wiecznych rycin, że było ono dwuskrzydłowe. Obiekt był mniejszy, niż dzisiejszy pałac i znajdował się w jego obecnej wschodniej części. Do dawnego pałacu przylegał dom gościnny.
- Przy pałacu był również ogród, który można zobaczyć na tych rycinach. Pałac przetrwał do XVIII w. W 1730 r. Johann Anton Schaffgotsch założył pierwszy park w Cieplicach na wschód od zespołu pałacowego. W 1777 r. wybuchł wielki pożar, który zniszczył cały zespół pałacowy. Działo się to w czasach hrabiego Karola Gotharda Schaffgotscha. W latach 1784-1788 hrabia Nepomuk Gothard Schaffgotsch odbudował pałac na zgliszczach starego. Z tym, że nowy budynek był o wiele większy. Obiekt ten można podziwiać do dziś. Reprezentuje styl przejściowy między późnym barokiem a nowym stylem klasycystycznym, wzorowany na pałacach wiedeńskich. Projekt opracował Joseph Georg Rudolf. Kamieniarką zajął się J. Pausenberger. Zdobienia oraz rzeźby wykonał A. Wagner, który ozdabiał też zespół cysterski. Wystrój wnętrza zaprojektował A. Petz. Prace te wykonano w latach 1789-1799. Stolarkę drzwi i okien wykonano w 1797 r. – opowiada dyrektor.
Prace upiększające pałac trwały również w latach 1808 i 1810, gdy mieszkał tu hrabia Leopold Gothard Schaffgotsch. Sztukatorem był wtedy J. Elsner, tapicerką zajął się J.B. Möller, ozdobne posadzki wykonał J. Knoll. Działali tu też malarze, którzy zdobili ściany malowidłami, podkreślali złotem i srebrem różne elementy architektoniczne. Byli to m.in. S. Peschel, A. Petz i J. Echtler. Sala jadalna wykonana była według projektu Kurtza z Kowar. Pałac ma kształt prostokąta, jest dwutraktowy, czyli posiada korytarz i pomieszczenia obok. Ma dach czterospadowy, mansardowy z lukarnami. Elewację ma wydłużoną 21-osiową. Posiada duże, trzyosiowe ryzality, zakończone półkolistymi kartuszami, w których znajdują się herby Schaffgotschów.
- Johann Anton Schaffgotsch otrzymał przywilej od cesarza 15 kwietnia 1708 r. na połączenie herbów Schaffgostchów i Piastów. Jego przodek Krzysztof Schaffgotsch był bowiem potomkiem Hansa Ulryka Schaffgotscha i jego żony Barbary Agnieszki, księżniczki piastowskiej. W 1796 r. rozbudowano park na zachód. Wtedy ma swój początek dzisiejsza aleja parku. Obsadzono ją włoskimi topolami. Kolejne rozszerzenie parku, tym razem na wschód, nastąpiło w latach 1816 – 1821. W 1818 r. ustawiono bramę główną do parku. Kolejny hrabia Leopold Christian Gotard Schaffgotsch w 1839 r. do południowej elewacji pałacu dobudował balkon. Z kolei Ludwik Gotard Schaffgotsch poszerzył park w 1889 r. w kierunku południowym i na zachód. W 1899 r. park był już tak duży, jak obecnie – mówi Stanisław Firszt.
Warto podkreślić, że pałac w takim kształcie, w jakim jest obecnie, zaczął być budowany w 1784 r., a prace zakończono w 1829 r. Park zaczął powstawać od renesansowego ogrodu z XVI w., a jego powiększanie zakończono w 1899 r. Zbudowano w nim wiele ciekawych obiektów, które zostaną omówione w następnych artykułach.
- W lutym 1945 r. pałac opuścił Fryderyk Gotard Schaffgotsch. W pałacu znajdowały się wtedy skrzynie z zabytkami przywiezionymi przez wojska niemieckie z całej Polski m.in. z Wawelu, katedr warszawskich, krakowskich, muzeów, itp. Zwiózł je tutaj Gunter Grundmann. Po zakończeniu wojny zabezpieczył je polski robotnik przymusowy Kazimierz Pawelski. Obiekt ten następnie zajęła komendantura wojska radzieckiego. Pawelski od Rosjan (za wódkę) wykupywał różne przedmioty z pałacu i przenosił do zespołu klasztornego. Później Rosjanie urządzili tu szpital, niby dla kontuzjowanych i chorych żołnierzy, ale dziś wiadomo, że leczyli się tam po prostu wenerycy. Gdy żołnierze rosyjscy opuścili Cieplice rząd polski chciał tu zrobić wojskowy ośrodek wypoczynkowy Ministerstwa Obrony Narodowej, jednak nie doszło do tego. Powstało centrum szkolenia dla instruktorów Związku Harcerstwa Polskiego, którzy przyjeżdżali tu z całej Polski. Przybywali tu na wymianę również pionierzy z krajów komunistycznych m.in. Związku Radzieckiego, a nawet Chin i Korei. Działał tu później ośrodek szkolenia instruktorów zuchowych. Na parterze mieściła się nawet szkoła podstawowa – wymienia dyrektor.
Przez powojenne działania pałac niszczał, a jego wnętrze było grabione. Gdy harcerze przenieśli się do Zamku w Oleśnicy, ówczesny zarządca pałacu oddawał pracownikom lub wyprzedawał za grosze jego wyposażenie, traktując je jako stare i niewiele warte. Budynek przejęła Politechnika Wrocławska w 1975 r. Wtedy też Cieplice przestały być miastem i zostały wchłonięte administracyjnie przez Jelenią Górę. Obecnie władze jeleniogórskiego oddziału Politechniki stopniowo odnawiają zabytkowe wnętrza pałacu. Odnowiona jest już m.in. piękna Sala Błękitna oraz inne pomieszczenia, które można zwiedzać, po ówczesnym ustaleniu z uczelnią. Uczelnia wykonuje bardzo ważną pracę w ratowaniu i utrzymaniu tego pięknego obiektu, ale na przeprowadzenie kompleksowych robót potrzebne są ogromne pieniądze. Mimo starań Politechniki, dzisiejszy Pałac Schaffgotschów bez wyposażenia i dawnych ozdób to tylko „cień” tego, który był główną siedzibą Schaffgotschów, gdzie odbywały się bale, spotkania towarzyskie, w których mieszkało i pracowało wiele osób.