W roku 2022 zostały poddane konserwacji kamienne epitafia należące do zbiorów Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze (nr inwentarzowe MJG-A-15/K/1, MJG-A-15/K/2-3, MJG-A-15-4,5,9). Prace objęły trzy epitafia pochodzące z kościoła w Bystrzycy. Przed pracami dwa z nich były w kilku kawałkach, jedno było całe bez uszkodzeń mechanicznych. Wszystkie elementy epitafiów były silnie zabrudzone.
Zgodnie z informacjami opracowanymi przez Tomasza Miszczyka, archeologa „…wszystkie trzy epitafia należały do członków rodziny Zedlitz i wszyscy mieli na imię Konrad. Jedna płyta nagrobna zachowana w całości jest najstarsza i należy do Konrada von Zedlitz (na płycie pisownia Czedlicz), z miejscowości Wiesenthal czyli Bystrzycy. Na płycie wyryta jest data jego śmierci 1578. Druga płyta zachowana w trzech fragmentach należy do syna Konrada zmarłego w 1578 r., także o imieniu Konrad (na płycie już zapis Zedlitz) z miejscowości Wiesenthal inaczej Bystrzyca, Lahnhaus (Wleński Gródek, zamek Wleń) i Wunschendorf (Radomice) z wyrytą datą 1632. Konrad, syn Konrada zmarłego w 1578 r., zmarł w roku 1632. I jest to ciemiężyciel okolicznej ludności, o którym krążą legendy (http://www.rodzinna-turystyka.pl/zamki-palace/zamki/zamki-dolny-slask/zamek-wlen.html). Trzecia płyta wg inskrypcji należy do Konrada von Zedlitz, a widniejąca data na epitafium to 1612.”
Prace miały charakter przede wszystkim zabezpieczający zabytkową substancję kamiennych płyt. Zostały wykonane przez pracowników działu konserwacji zbiorów: Jakuba Jakubów i mgr Annę Kościów we współpracy z firmą „Tomasz Filar, Fil-Art”, która to przeprowadziła montaż epitafiów. Całość prac była nadzorowana przez panią inspektor Izabelę Epę z DWKZ we Wrocławiu z Delegaturą w Jeleniej Górze.
Epitafia oczyszczono z zabrudzeń powierzchniowych, resztek zaprawy, produktów organicznych w postaci zielonych nalotów oraz resztek ziemi. Konieczne było powtórzenie wielokrotnie procesu oczyszczania z zastosowaniem różnych środków biobójczych i czyszczących. Stosowano w tym celu okłady. Zastosowane środki zmywano z użyciem myjki ciśnieniowej. Resztki zaprawy znajdujące się w zagłębieniach inskrypcji usunięto mechanicznie nawilżony i rozmiękczony materiał. Po oczyszczeniu pozostawiono kamienne płyty do wysuszenia. Następnie przygotowano połamane fragmenty do sklejenia poziomując je, by spasować połamane kawałki. Wywiercono otwory na pręty ze stali nierdzewnej w miejscach styku płaszczyzn klejonych fragmentów płyt kamiennych. W dalszej kolejności zaaplikowano żywicę w miejscach wstawienia prętów oraz na płaszczyźnie styku przełamanych fragmentów i pozostawiono do związania żywicy.
W przypadku epitafium składającego się z trzech fragmentów okazało się, że występuje w nim duży ubytek. Zdecydowano nie uzupełniać brakującej części. W celu połączenia mimo to wszystkich elementów wklejono dłuższe pręty ze stali nierdzewnej. Płyty zhydrofobizowano w celu zabezpieczenia ich przed szkodliwym działaniem warunków atmosferycznych, jak deszcz czy śnieg. Tak zakonserwowane trzy epitafia ustawiono na zewnątrz Muzeum Karkonoskiego przy ścianach Patrycjum. Płyty ustawiono na granitowych cokołach z kamieniołomu w Szklarskiej Porębie, z tzw. granitu karkonoskiego. Jest to ten sam gatunek, z którego został wykonany cokół Patrycjum.
Fot. mgr Anna Kościów/fotografie archiwale: pracownicy Muzeum Karkonoskiego